"Powinien zrzec się mandatu posła". Opolscy politycy SP o sprawie posła Gomoły
Poseł Adam Gomoła powinien zrzec się mandatu - tak najnowsze doniesienia na temat działalności opolskiego posła Polski 2050 w trakcie kampanii wyborczej komentują członkowie opolskich struktur Suwerennej Polski.
- Adam Gomoła to młody poseł, który wchodząc w środowisko, wchodząc do parlamentu, od takich rzeczy zaczął. Nie ma absolutnie naszej zgody na takie postępowanie. Tymi wszystkimi nieprawidłowościami powinna zająć się prokuratura - mówi Paweł de Dydyński.
- Po tym wszystkim Gomoła powinien albo wytłumaczyć się, albo zrzec się mandatu posła. Domagamy się transparentności, jawności, przejrzystości i uczciwości - dodaje Kaflowski.
Przypomnijmy, na nagraniach, do których dotarła Nowa Trybuna Opolska, Adam Gomoła miał powiedzieć, że aby dostać tzw. jedynkę na liście, trzeba zapłacić 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy jego bliskiej współpracownicy. Jak poinformował wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko, partia sprawdzi, na czym opierają się zarzuty i będzie wyjaśniać tę sprawę.
Z Adamem Gomołą do tej pory nie udało nam się skontaktować. Nie odpowiedział też na wysłaną wiadomość.
Na razie poseł zawiesił swoją działalność jako członek klubu i partii Polska 2050.