Seniorka z Zawadzkiego padła ofiarą oszustwa "na policjanta". Straty mogły być wyższe
30 tysięcy złotych w wyniku oszustwa metodą "na policjanta" straciła 81-letnia mieszkanka Zawadzkiego. Oszust poinformował seniorkę, że jej pieniądze chcą przejąć przestępcy. Kobieta zaczęła postępować zgodnie z jego poleceniami.
- Mężczyzna podający się za policjanta zapytał się kobiety, czy ma jakieś pieniądze, które przechowuje w domu. Kobieta niczego nie domyślając się podała, że ma 30 tysięcy złotych w mieszkaniu, a w banku jeszcze około 20 tysięcy złotych - mówi mł. asp. Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. - Rozmówca przekazał 81-latce, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma za zadanie zabezpieczyć je przed oszustami. Kobieta postępowała zgodnie z poleceniami, które wydawał jej fałszywy policjant, czyli miała spakować pieniądze do koperty, a następnie włożyć je do białej reklamówki i oczekiwać na kuriera, który zaraz zjawi się w jej domu. Pod żadnym pozorem nie mogła odkładać słuchawki, więc dzięki temu oszust mógł kontrolować, co robi kobieta i być z nią w stałym kontakcie - dodaje.
Później do drzwi seniorki zapukał mężczyzna, który miał być kurierem. Kobieta przekazała mu oszczędności i wróciła do domu. Oszust podający się za policjanta kazał jej pojechać do banku, w który miała konto. Przed wyjazdem miała dokładnie opisać trasę, którą dojedzie do placówki i w co będzie ubrana. 81-latka idąc do banku zawróciła i postanowiła wejść do komisariatu policji, by zweryfikować sytuację. Okazało się, że została oszukana.
Później do drzwi seniorki zapukał mężczyzna, który miał być kurierem. Kobieta przekazała mu oszczędności i wróciła do domu. Oszust podający się za policjanta kazał jej pojechać do banku, w który miała konto. Przed wyjazdem miała dokładnie opisać trasę, którą dojedzie do placówki i w co będzie ubrana. 81-latka idąc do banku zawróciła i postanowiła wejść do komisariatu policji, by zweryfikować sytuację. Okazało się, że została oszukana.