Niemysłowice: Na średniowieczną osadę brakuje pieniędzy
Na lepsze czasy musi poczekać budowa średniowiecznej osady w Niemysłowicach. Władze Prudnika unieważniły przetarg, który miał wyłonić wykonawcę tej inwestycji. Powodem jest brak funduszy w samorządowej kasie. Osada rycerska miała być sfinansowana m.in. z pieniędzy ze sprzedaży mienia gminy. Tymczasem na tym polu jest zastój.
- Dochody budżetu z tego tytułu są mniejsze od zaplanowanych - wyjaśnia burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych, który mieszka w Niemysłowicach.
Koszt inwestorski osady rycerskiej w Niemysłowicach to ponad 1,3 mln zł. Pół miliona gmina Prudnik może pozyskać z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Reszta pochodzić miała z jej budżetu. I właśnie tych pieniędzy brakuje.
Z tego samego powodu unieważniono także przetarg na zadanie pod nazwą: "Przebudowa budynku stodoły na cele rekreacyjne w Czyżowicach".
Jan Poniatyszyn (oprac. WK)