Czy Prawo i Sprawiedliwość chce zlikwidować województwo opolskie? - pyta opolski Sojusz Lewicy Demokratycznej. Zdaniem posła Tomasza Garbowskiego działania władzy

Tomasz Garbowski, poseł SLD

(fot. Józef Środa / AFRO)

zmierzają do pozbawiania Opolszczyzny 55 milionów euro, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość regionu. "Podział pieniędzy europejskich odbywa się według niejasnego klucza politycznego, który foruje województwa Polski wschodniej. Chcemy zaprotestować przeciwko temu drukując 30 tysięcy pocztówek adresowanych do Premiera RP" - mówi parlamentarzysta.


"Pieniądze są dzielone według klucza, który dyskryminuje województwa, w których PiS nie wygrało wyborów" - uważa Garbowski.


Zdaniem Sławomira Kłosowskiego z PiS zarzuty są niedorzeczne. Nasz region nie jest zagrożony likwidacją -przekonuje.

Sławomir Kłosowski

(fot. Józef Środa/AFRO)

Prawdziwym zagrożeniem dla napływu pieniędzy na Opolszczyznę na jej rozwój jest nieudolne działanie SLD-owskiego zarządu województwa-dowodzi poseł.


Zdaniem Kłosowskiego SLD-owski marszałek Opolszczyzny jako jeden z nielicznych szefów samorządów wojewódzkich nie przedstawił w ministerstwie propozycji algorytmu podziału środków z sektorowego programu operacyjnego.

Grzegorz Kubat, marszałek województa opolskiego

(fot. Wojciech Najda / AFRO)

Z zarzutami nie zgadza się marszałek regionu Grzegorz Kubat, który w piątek (28.04) spotkał się z minister Gęsicką i rozmawiał na temat algorytmu podziału pieniędzy dla Opolszczyzny.


Zdaniem marszałka wypowiedzi takie jakie prezentuje poseł Kłosowski to bezmyślna walka polityczna, która nie buduje wielkości regionu a wrecz przeciwnie wybitnie szkodzi jego interesom.



Bogusław Solecki