- Jak w ogóle można wysnuć taki wniosek, skoro to ja byłam przeciwko absolutorium? - podkreśla Violetta Porowska. - To ja zagłosowałam. Zarówno pan Całus, jak i Marek Kawa są członkami klubu Prawa i Sprawiedliwości w radzie miasta, ale nie są członkami partii.

Przypomnijmy - radny Dariusz Całus z klubu PiS poparł wniosek o absolutorium, tymczasem Marek Kawa wstrzymał się od głosu (czytaj więcej).

Michał Nowak napisał nawet list do prezesa PiS w sprawie głosowania członków jego partii.

Zdaniem Violetty Porowskiej Jarosław Kaczyński będzie pękał ze śmiechu.

- Proszę sobie wyobrazić, że radny, który w sposób naprawdę nieelegancki odchodzi z PIS-u, rzucając kalumnie zarówno na prezesa Kaczyńskiego, jak i swoich dawnych kolegów, teraz pisze donosy - komentuje Porowska.

- A może ten donos to taki "uśmiech" do prezesa PiS, żeby pamiętał o młodych radnych? - tłumaczy radna.

Marzena Śmierciak (oprac. MLS)