– Prezydent się odwoła od wyroku – mówi Piotr Wach, senator Platformy Obywatelskiej.

Senator Wach zgadza się z opinią, że Zembaczyński jest trzecim z rzędu skazanym prezydentem Opola. Zaznacza jednak, ze wyrok nie jest związany z działalnością samorządową ani polityczną Zembaczyńskiego.

– Ten dziesięcioletni niemal proces odbił się na Ryszardzie Zembaczyńskim – przekonuje Sławomir Kłosowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, który oczekuje odejścia prezydenta z urzędu.

Innego zdania jest natomiast Piotr Woźniak, szef opolskiego oddziału Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Odejścia prezydenta oczekuje Solidarna Polska. Małgorzata Wilkos twierdzi, że Ryszard Zembaczyński skupiony na swoim procesie i tak był już bardzo wycofany i bał się podejmować strategicznie ważne dla miasta decyzje.

– Przy odwołaniu od wyroku będzie jeszcze gorzej – przekonuje Małgorzata Wilkos.

Natomiast Stanisław Rakoczy z PSL uważa, że nie byłoby problemu, gdyby wymiar sprawiedliwości funkcjonował szybciej, bo ciągnąca się niemal dekadę sprawa, to za długo.

Adam Wołek (oprac. KK)