Szef lokalnych struktur PiS został dyrektorem szpitala w Nysie. - Wszystko odbyło się prawidłowo - mówi starosta
- W otwartym konkursie mógł wystartować każdy, wystartowały cztery osoby, jedna z nich nie spełniła warunków formalnych - powiedział dziś (15.11) w Porannej Rozmowie Radia Opole starosta nyski Andrzej Kruczkiewicz, odnosząc się do wyboru Artura Kamińskiego na nowego dyrektora szpitala powiatowego w Nysie.
Siedmiu członków komisji konkursowej miało jednogłośnie wskazać na kandydaturę szefa struktur powiatowych Prawa i Sprawiedliwości.
Jak mówił gość Radia Opole, chodzi o to, by placówka miała dobrego managera. Sytuacja szpitala - tu cytat z Andrzeja Kruczkiewicza - "nie jest super, ale ma on świetnych fachowców i bez drastycznych ruchów w ciągu dwóch lat można jej finanse doprowadzić do równowagi".
- Wczoraj odebraliśmy sprawozdanie i dyrektor obecny [Jerzy] Hajduga już przedstawił jakiś tam lekki promyczek, że bez zwolnień i bez redukcji oddziałów, wykonując tylko pewne czynności, można by te 2 miliony zł gdzieś tam znaleźć - mówi Andrzej Kruczkiewicz.
Jak wskazywał nyski starosta, niewątpliwym atutem Artura Kamińskiego w nowym miejscu pracy będzie jego bardzo dobre przygotowanie managerskie.
W ocenie szefa powiatu byłoby też dobrze, gdyby obecny dyrektor ds. medycznych szpitala dr Marek Szymkowicz nadal pełnił funkcje, bo - jak dodał - to znakomity fachowiec. Pełniący obowiązki dyrektora szpitala powiatowego w Nysie Jerzy Hajduga jako m.in. specjalista od przetargów także ma pozostać w kadrze szpitala powiatowego.
Stanowiska dyrektora szpitala w Nysie Artur Kamiński nie obejmie od razu. Do sprecyzowania zostały jeszcze warunki i termin zatrudnienia.