Stukilowy sum czeka w Jeziorze Nyskim
Jezioro Nyskie wciąż kryje wiele niespodzianek, a najnowszą jest ponad stukilowy sum, który przestraszył niejednego juz wędkarza i przynajmniej - jak na razie - nie daje się złowić.
Ale warto też popłynąć statkiem spacerowym w pobliże rezerwatu przyrody, gdzie żyją nie tylko ryby, także rzadkie gatunki ptaków.
- Kilkanaście rodzajów kaczek, czaple, ma tu też gniazdo orzeł bielik - zachęca gospodarz tych terenów Mirosław Aranowicz. – Są rybitwy i kormorany, o które mają pretensje wędkarze, bo wyławiają ryby. Mamy też sumy, które bardzo się rozmnożyły, a jeden z nich ma ponoć około 100 kilo, wędkarze próbowali go wyłowić, ale nie są w stanie, nie mają takiego sprzętu.
Dodajmy, że jeden z wędkarzy nieopatrznie wziął nawet suma za małego rekina. Zapewne zasugerował się tym, że rekina z rusztu serwują czasem przyjeziorne restauracje.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. MLS)