"Cmentarze to są miejsca, do których nie wjeżdżamy samochodami". Gość Radia Opole
- Oczywiście są wyjątki - powiedziała w Porannej Rozmowie Radia Opole wiceprezes Zakładu Komunalnego w Opolu Katarzyna Oborska-Marciniak. - To znaczy osoby niepełnosprawne oczywiście, które posiadają niebieską kartę, osoby starsze, które mają problemy z poruszaniem się - jeśli jest taka konieczność. Z gościem Radia Opole rozmawialiśmy m.in. o zasadach obowiązujących na opolskich cmentarzach na przełomie października i listopada.
- Zachęcamy do tego, by samochód zostawić, a my na cmentarzu Półwsi dysponujemy melexem. On jest nieodpłatny dla naszych klientów. Jest informacja pod jaki numer trzeba dzwonić - zapraszamy do melexa - dodaje Katarzyna Oborska-Marciniak.
W Porannej Rozmowie Radia Opole spytaliśmy też, na jak długo wystarczy miejsca na opolskich cmentarzach?
- Jeśli chodzi o opolskie cmentarze to tu tak zwaną "wyporność" mamy policzoną na około 10 lat. My zresztą w ubiegłym roku informowaliśmy o tym radę miasta. Natomiast jeśli chodzi o rozbudowę cmentarzy to trudno mi się tutaj odnieść, dlatego że zawsze jest to decyzja gminy.
Teraz trwa "odzyskiwanie miejsce grzebalnych", stąd na wielu nagrobkach pojawiły się informacje o tym, że konkretne miejsce jest nieopłacone.
- Naszym obowiązkiem jest przypominanie mieszkańcom miasta, że to miejsce na cmentarzu kosztuje. 800 zł na 20 lat, dla niektórych pewnie dużo, a więc dla niektórych do zastanowienia się, czy grób praprababci czy prapradziadka to jest jeszcze to miejsce, które chcielibyśmy odwiedzać, utrzymywać. Bardzo często zdarza się, że przychodzą do nas klienci i mówią, że chcieliby zgłosić likwidację miejsca. I my wtedy możemy zaproponować je do kolejnego pochówku.
Można oczywiście uregulować zaległe opłaty, a Zakład Komunalny czeka na informację do końca listopada. W planach Zakładu Komunalnego jest też powiększenie strefy kolumbarium w Opolu-Półwsi, co też w jakimś stopniu zwiększa możliwości dokonywania pochówku na największym opolskim cmentarzu.
W Porannej Rozmowie Radia Opole spytaliśmy też, na jak długo wystarczy miejsca na opolskich cmentarzach?
- Jeśli chodzi o opolskie cmentarze to tu tak zwaną "wyporność" mamy policzoną na około 10 lat. My zresztą w ubiegłym roku informowaliśmy o tym radę miasta. Natomiast jeśli chodzi o rozbudowę cmentarzy to trudno mi się tutaj odnieść, dlatego że zawsze jest to decyzja gminy.
Teraz trwa "odzyskiwanie miejsce grzebalnych", stąd na wielu nagrobkach pojawiły się informacje o tym, że konkretne miejsce jest nieopłacone.
- Naszym obowiązkiem jest przypominanie mieszkańcom miasta, że to miejsce na cmentarzu kosztuje. 800 zł na 20 lat, dla niektórych pewnie dużo, a więc dla niektórych do zastanowienia się, czy grób praprababci czy prapradziadka to jest jeszcze to miejsce, które chcielibyśmy odwiedzać, utrzymywać. Bardzo często zdarza się, że przychodzą do nas klienci i mówią, że chcieliby zgłosić likwidację miejsca. I my wtedy możemy zaproponować je do kolejnego pochówku.
Można oczywiście uregulować zaległe opłaty, a Zakład Komunalny czeka na informację do końca listopada. W planach Zakładu Komunalnego jest też powiększenie strefy kolumbarium w Opolu-Półwsi, co też w jakimś stopniu zwiększa możliwości dokonywania pochówku na największym opolskim cmentarzu.