Skarga dyrektorów strzeleckich szkół miejskich. "Też mamy swoje potrzeby"
Dyrektorzy szkół miejskich w Strzelcach Opolskich nie zgadzają się na nierówne traktowanie ich szkół względem placówek wiejskich. W ostatnich latach gmina na szkoły miejskie przeznaczyła ok. 1,6 mln, a na wsiach wydano ponad 10 mln zł. Co ważne, w miejskich szkołach uczy się 75% dzieci z całej gminy.
Dyrektorzy wystosowali w tej sprawie pismo do przewodniczącej rady miejskiej. Jak podkreślają, zdają sobie sprawę z tego, że spora część projektów, na które gmina pozyskała pieniądze, była przeznaczona wyłącznie na wiejskie placówki i to rozumieją, ale - jak dodają - mają też swoje potrzeby.
- I żeby oddać w pełni sprawiedliwość, nie jest tak, że nie było żadnych inwestycji, jeśli chodzi o nasze szkoły - mówi Jacek Łukaszczyk, dyrektor PSP nr 1 w Strzelcach Opolskich. - Ale jest kilka takich naprawdę pilnych potrzeb, przede wszystkim jeśli chodzi o kwestię elewacji całego budynku. Termoizolacja i wymiana okien w małej sali gimnastycznej i te wszystkie pilne potrzeby zostały zawarte w projekcie budżetu na rok 2024 – dodaje.
Bożena Samól, dyrektor PSP nr 7, zaznacza, że w jej szkole należałoby m.in. wyremontować podłogi i resztę toalet, a także miasteczko ruchu drogowego.
Aneta Czarny kierująca PSP nr 4 z kolei zaznacza, że największą potrzebą szkoły jest budowa hali sportowej. Na ten cel gminie udało się już pozyskać dofinansowanie z rządowego programu „Olimpia”.
- W środę (25.10) została podjęta uchwała odnośnie zrównoważonego rozwoju oświaty i to też jest konsekwencja pisma dyrektorów - mówi Marzenna Staroszczyk, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty w Strzelcach Opolskich. - I tego, że wszyscy wiemy, rozumiemy i mamy świadomość jak to wygląda. No i żeby faktycznie ten punkt ciężkości teraz troszeczkę przekierować bardziej w stronę szkół miejskich, tym bardziej, że w szkołach miejskich tak jak wiemy, uczy się zdecydowana większość dzieciaków i o ile wyposażenia tych szkół są do siebie podobne i zbliżone, o tyle budynki, zajęcia, jest tu całkowita różnorodność – dodaje.
Jak zaznaczają dyrektorzy, większe finansowanie nie tylko pozwoliłoby na przeprowadzenie potrzebnych inwestycji, ale także na zwiększenie oferty zajęć pozalekcyjnych. Teraz czekają na ostateczny kształt przyszłorocznego budżetu gminy.
- I żeby oddać w pełni sprawiedliwość, nie jest tak, że nie było żadnych inwestycji, jeśli chodzi o nasze szkoły - mówi Jacek Łukaszczyk, dyrektor PSP nr 1 w Strzelcach Opolskich. - Ale jest kilka takich naprawdę pilnych potrzeb, przede wszystkim jeśli chodzi o kwestię elewacji całego budynku. Termoizolacja i wymiana okien w małej sali gimnastycznej i te wszystkie pilne potrzeby zostały zawarte w projekcie budżetu na rok 2024 – dodaje.
Bożena Samól, dyrektor PSP nr 7, zaznacza, że w jej szkole należałoby m.in. wyremontować podłogi i resztę toalet, a także miasteczko ruchu drogowego.
Aneta Czarny kierująca PSP nr 4 z kolei zaznacza, że największą potrzebą szkoły jest budowa hali sportowej. Na ten cel gminie udało się już pozyskać dofinansowanie z rządowego programu „Olimpia”.
- W środę (25.10) została podjęta uchwała odnośnie zrównoważonego rozwoju oświaty i to też jest konsekwencja pisma dyrektorów - mówi Marzenna Staroszczyk, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty w Strzelcach Opolskich. - I tego, że wszyscy wiemy, rozumiemy i mamy świadomość jak to wygląda. No i żeby faktycznie ten punkt ciężkości teraz troszeczkę przekierować bardziej w stronę szkół miejskich, tym bardziej, że w szkołach miejskich tak jak wiemy, uczy się zdecydowana większość dzieciaków i o ile wyposażenia tych szkół są do siebie podobne i zbliżone, o tyle budynki, zajęcia, jest tu całkowita różnorodność – dodaje.
Jak zaznaczają dyrektorzy, większe finansowanie nie tylko pozwoliłoby na przeprowadzenie potrzebnych inwestycji, ale także na zwiększenie oferty zajęć pozalekcyjnych. Teraz czekają na ostateczny kształt przyszłorocznego budżetu gminy.