-Zostaną wyznaczone dwa przystanki, jeden przy Teatrze Lalek, drugi bliżej przy ulicy Katowickiej, autobusy będą kursować w jednym kierunku – wyjaśnia Zawadzki.

Władze Opola planują, aby ulicą Kośnego autobusy jeździły na stałe. Na razie nie wiadomo jeszcze, która linia będzie obsługiwała tę ulicę. Wiadomo jednak, że ten pomysł nie podoba się mieszkańcom między innymi dlatego, że zniknie kilkadziesiąt miejsc parkingowych.

- Na Placu Kopernika parking jest zawsze zajęty, jeśli prezydent myśli, że ludzie będą zostawiać tam auta, i będą daleko przechodzili, to się myli – mówi Helena Mazurek, mieszkanka ul.Kośnego.- Autobus tutaj to złe wyjście, można to było inaczej poprowadzić.

Na czas remontu kanalizacji nie zmienia się organizacja ruchu na ul. Kośnego. Autobusy będą jeździły tylko w jednym kierunku. Ale prawdopodobnie w maju pojawi się buspas, by MZK mogło jeździć w dwóch kierunkach.

- Zmiana trasy linii nr 17 będzie testem funkcjonalności planowanego przez nas rozwiązania – zapowiada Zawadzki. - W międzyczasie będziemy prowadzić badania marketingowo-ankietowe, ile osób będzie korzystało z tych dwóch przystanków, głównie przy Katowickiej. Kto faktycznie udaje się do szpitala - przepytamy pasażerów wsiadających i wysiadających.

Przypomnijmy, ratusz chce otworzyć ulicę Kośnego dla autobusów, żeby ułatwić dojazd komunikacją miejską do szpitala wojewódzkiego, sądu administracyjnego i trzech uczelni wyższych. Mieszkańcy Kośnego zapowiadają protest, a nawet zablokowanie ulicy w trakcje wyścigu Tour de Pologne.

Dodajmy, że utrudnienia będą także dla kierowców samochodów osobowych. Odcinek od skrzyżowania ulic Reymonta z Kośnego do skrzyżowania z Ozimską będzie zamknięty dla samochodów osobowych. Kierowcy będą musieli skręcić w prawo i wzdłuż placu Kopernika dojechać do ul. Sempołowskiej.

Przeczytaj też:

Otwarcie ul. Kośnego dla autobusów MZK budzi sprzeciw

Opole: Wciąż nie ma porozumienia w sprawie ul. Kośnego

Posłuchaj informacji:

Aneta Skomorowska (oprac. MLS)