- Po wielu latach stagnacji chcemy wreszcie zaistnieć w Nysie - mówi Adam Mazguła.

- Sojuszu Lewicy Demokratycznej był jakiś dziwnie zaszczuty, schowany, jego działacze bali się odezwać. To było pokłosie bardzo świadomego działania innych partii, które mówiły "Cicho siedźcie, komuchy" itd. - to żenujące, nieuprawnione - podkreśla Mazguła.

- Teraz będzie inaczej, chcemy pomnożyć swoje szeregi, otworzyć się na potrzeby mieszkańców - mówi nowy przewodniczący nyskiego SLD. - Pierwsze zadanie ma polegać na zjednoczeniu całego naszego grona, wzmocnieniu, poszerzeniu grona zainteresowanych osób. Chcę, aby Sojusz Lewicy Demokratycznej obrał bardzo jasny kierunek. Zamierzam przygotować cykl spotkań wyjaśniających nasz program - zapowiada Mazguła.

W skład nyskich struktur SLD wchodzą cztery koła zrzeszające ok. 70 członków.

Posłuchaj informacji:


Dorota Kłonowska (oprac. WK)