Prawo blokuje plany zwiększenia liczby miejsc w żłobkach
Z jednej strony nowe przepisy mówią o tym, że teraz na jedno dziecko wystarczy 2,5 metra kwadratowego, a nie – jak do tej pory – 3 metry kwadratowe. Z kolei inne zapisy obligują właścicieli żłobków do tego, by na grupę przypadały dwa pomieszczenia. – Tym samym wytyczne, które powinny jasno wskazać zasady prowadzenia tego rodzaju placówki, nie są spójne – tłumaczy Marek Życzyński z Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Strzelcach Opolskich.
– Jeżeli weźmiemy pod uwagę oba akty prawne, to wynika z nich, że na jedno dziecko powinno przypadać 5 metrów kwadratowych. Jeżeli określony samorząd będzie chciał – tak jak my w tej chwili – dostosować obiekt do potrzeb żłobka, to będzie musiał spełnić wszystkie uwarunkowania określone w ustawie i rozporządzeniu, bo może skutkować zmniejszeniem a nie zwiększeniem liczby miejsc – dodaje Marek Życzyński.
Nad ustawą i wydanym do niej rozporządzeniem jeszcze raz mają pochylić się parlamentarzyści. Nie wiadomo, czy zdążą zmienić przepisy do września, czyli do nowego naboru dzieci do żłobków.
Posłuchaj informacji:
Agnieszka Wawer-Krajewska (oprac. KK)