Burmistrz Głubczyc: Dyskusja tak, na obrażanie nie ma zgody
- Uważam, że za takie obrażanie należy się kara - mówi burmistrz Głubczyc. - Na pewno nie będę wnioskował o jakieś nawiązki ze względu na to, że poczułem się tak czy inaczej, bo to jest moja sprawa. Chodzi o zasadę, żebyśmy na forum prowadzili twardą dyskusję, ale nie obrażali. Chodzi mi o urząd burmistrza, ale często też obrażane są też osoby prywatne - podkreśla Jan Krówka.
- Rozpatrywanie takiej sprawy przez sąd to absurd - mówi jeden z forumowiczów. - Pisze się bardzo dużo o ludziach, którzy są w polityce. Gdyby politycy zaczęli podawać osoby z forów, to automatycznie sądy byłyby tak zawalone, że poważne sprawy czekałyby latami. Wiadomo, jeśli ktoś angażuje się w politykę, to musi liczyć się z tym, że są osoby zadowolone z burmistrza i te, które nie są zadowolone z jego działalności - tłumaczy forumowicz.
Zdaniem burmistrza Głubczyc dzięki nagłośnieniu sprawy na forum jest teraz kulturalniej. - Po zgłoszeniu sprawy do prokuratury i po decyzji sądu o wszczęciu postępowania myślę, że forum się ucywilizowało i bardzo się z tego cieszę. To nie znaczy, że ono ma być łagodne. Po prostu o pewnych sprawach trzeba mówić w twardy sposób, ale nie obrażając - przekonuje Jan Krówka.
Burmistrz Głubczyc będzie w tej sprawie oskarżycielem posiłkowym. Jan Krówka zapowiedział jednak, że nie pojawi się na rozprawie, będzie go reprezentował radca prawny urzędu.
Posłuchaj informacji:
Łukasz Nawara (oprac. Wanda Kownacka)