- Zlikwidowane zostaną przedszkola w Niemysłowicach i Wierzbcu - wyjaśnia Maria Strońska, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Prudniku. - W tych placówkach jest bardzo mało dzieci, w Niemysłowicach jest 13 dzieci, a w Wierzbcu 9. Koszt utrzymania dzieci jest wysoki. Obiekt w Wierzbcu wymaga gruntownego remontu, na który nas nie stać.

Dzieci z Wierzbca gmina dowozić będzie do wsi Szybowice.

Natomiast jest szansa na uratowanie przedszkola w Niemysłowicach.

- Podejmiemy się tego wyzwania - mówi Zbigniew Kosiński ze Stowarzyszenia Odnowy Wsi Niemysłowice. - Nie obowiązuje Karta Nauczyciela, więc może będzie więcej pieniędzy. Myślimy też o wprowadzeniu nauki języka obcego, więc miejmy nadzieję, że starczy nam środków z gminy na funkcjonowanie przedszkola. W tej chwili większość dzieci było wożonych do Prudnika, mimo że w Niemysłowicach było przedszkole, więc mam nadzieję, że tych dzieci będzie nieco więcej.

W ubiegłym roku wydatki oświatowe kosztowały gminę Prudnik blisko 23 mln złotych. W ramach subwencji otrzymała od państwa zaledwie ponad 13 mln. Oszczędności ma przynieść łączenie przedszkoli ze szkołami podstawowymi. W Prudniku planowane jest utworzenie dwóch zespołów szkolno - przedszkolnych.

Posłuchaj informacji:

Jan Poniatyszyn (oprac. MLS.)