Gmina Strzelce Opolskie chce sama wybudować obwodnicę miasta
Gmina Strzelce Opolskie chce budować obwodnicę za pieniądze z Polskiego Ładu. Samorząd złożył wniosek o dotację na budowę drogi, która wyprowadziłaby z miasta znaczną część ruchu, głównie ciężarowego. Całość miałaby kosztować ok. 255 mln zł.
Gmina od wielu lat stara się o budowę obwodnicy, jednak do tej pory inwestycja nie znalazła się w planach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Samorząd postanowił więc wystąpić w roli inwestora i złożyć wniosek o dofinansowanie w wysokości 250 mln zł w ramach kolejnej edycji Polskiego Ładu.
- Droga przebiegałaby tak, jak mówimy od lat, w południowej części Strzelec, omijając miasto – mówi Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich. - To jest odcinek ok. 7,5 km z licznymi utrudnieniami, bo tam są skrzyżowania z liniami kolejowymi, z drogami wojewódzkimi, z drogami powiatowymi, z drogami lokalnymi, czyli dużo tych budowli mostowo- inżynierskich. Tak jak wskazywały obecne gdzieś tam priorytety, również trzeba byłoby uwzględnić rolników, ale i zwierzynę, rowerzystów - dodaje.
Od pewnego czasu gmina monitoruje ruch w mieście.
- Około 24-25 tysięcy pojazdów na dobę, to jest ogrom. Nie są to oficjalne pomiary, przez certyfikowane firmy wykonywane, natomiast kamery liczą nam te samochody. Możemy w skali tygodnia, miesiąca, kwartału, dostarczyć bardzo szczegółowych danych wszystkim osobom, które decydują o przyznaniu środków właśnie na budowę obejścia naszego miasta - mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego.
A mieszkańcy dodają, że budowa obwodnicy jest konieczna, bo mają dosyć korków.
- W dni targowe to jest tragedia przejechać przez miasto. Strzelce są bardzo zakorkowane bardzo często. Wypadki gdzieś na autostradzie, to wszystko jedzie przez Strzelce, dużo ciężarówek niestety. Mąż ostatnio jechał pół godziny przez Strzelce z Rychla, do sądu. Jak najbardziej Strzelce potrzebują obwodnicy, bo taki jest ruch, że nie da się wytrzymać - mówią mieszkańcy miasta.
Jeśli samorząd otrzyma pieniądze, chciałby zrealizować inwestycję do końca 2029 roku.
- Droga przebiegałaby tak, jak mówimy od lat, w południowej części Strzelec, omijając miasto – mówi Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich. - To jest odcinek ok. 7,5 km z licznymi utrudnieniami, bo tam są skrzyżowania z liniami kolejowymi, z drogami wojewódzkimi, z drogami powiatowymi, z drogami lokalnymi, czyli dużo tych budowli mostowo- inżynierskich. Tak jak wskazywały obecne gdzieś tam priorytety, również trzeba byłoby uwzględnić rolników, ale i zwierzynę, rowerzystów - dodaje.
Od pewnego czasu gmina monitoruje ruch w mieście.
- Około 24-25 tysięcy pojazdów na dobę, to jest ogrom. Nie są to oficjalne pomiary, przez certyfikowane firmy wykonywane, natomiast kamery liczą nam te samochody. Możemy w skali tygodnia, miesiąca, kwartału, dostarczyć bardzo szczegółowych danych wszystkim osobom, które decydują o przyznaniu środków właśnie na budowę obejścia naszego miasta - mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego.
A mieszkańcy dodają, że budowa obwodnicy jest konieczna, bo mają dosyć korków.
- W dni targowe to jest tragedia przejechać przez miasto. Strzelce są bardzo zakorkowane bardzo często. Wypadki gdzieś na autostradzie, to wszystko jedzie przez Strzelce, dużo ciężarówek niestety. Mąż ostatnio jechał pół godziny przez Strzelce z Rychla, do sądu. Jak najbardziej Strzelce potrzebują obwodnicy, bo taki jest ruch, że nie da się wytrzymać - mówią mieszkańcy miasta.
Jeśli samorząd otrzyma pieniądze, chciałby zrealizować inwestycję do końca 2029 roku.