NIE WPUSZCZENI NA BIAŁORUŚ
Opolanie, którzy w sobotę (18.03) dotarli do Wilna, i chcieli przekroczyć białoruską granicę, zostali zatrzymani.
"Chcieliśmy przyglądać się wyborom na Białorusi. Zatrzymali nas na granicy i odesłali. Bez podania powodów.Zorganizowaliśmy pikietę" - powiedział Radiu Opole - Patryk Jaki, jeden z obserwatorów. Opolanie podróżowali wraz grupą ze Śląska. Chcieli przekroczyć białoruską granice od strony litewskiej.
W sobotę(18.03) z granicy został też zawrócony - między innymi - opolski euro-poseł Ryszard Czarnecki. Jechał na Białoruś jako obserwator ad hoc Parlamentu Europejskiego.
Według oficjalnych danych z Centralnej Komisji Wyborczej dotychczas głosy oddało 40 procent Białorusinów.
Tomasz Zbyszewski
Opolanie na Białorusi |
(fot. Patryk Jaki) |
"Chcieliśmy przyglądać się wyborom na Białorusi. Zatrzymali nas na granicy i odesłali. Bez podania powodów.Zorganizowaliśmy pikietę" - powiedział Radiu Opole - Patryk Jaki, jeden z obserwatorów. Opolanie podróżowali wraz grupą ze Śląska. Chcieli przekroczyć białoruską granice od strony litewskiej.
W sobotę(18.03) z granicy został też zawrócony - między innymi - opolski euro-poseł Ryszard Czarnecki. Jechał na Białoruś jako obserwator ad hoc Parlamentu Europejskiego.
Według oficjalnych danych z Centralnej Komisji Wyborczej dotychczas głosy oddało 40 procent Białorusinów.
Tomasz Zbyszewski