Nowa konwencja przyszłorocznych Dni Nysy
Czy ta inna konwencja święta miasta się sprawdzi i ściągnie turystów z całej Polski, jak było dotychczas? Janina Janik, dyrektor domu kultury uważa, że imprezy nie powinny być biletowane, jednak mieszkańcom należy się gwiazda wielkiego formatu.
– Był bardzo negatywny odzew ze strony mieszkańców, którzy muszą płacić 6 zł za bilet dla jednej osoby. Rodzina 3-osobowa musiałaby więc zapłacić 18 zł, a w ciągu 3 dni to już trochę pieniędzy. Ludzie nie są zamożni, a święto miasta należy się każdemu mieszkańcowi i przynajmniej raz w roku powinien on otrzymać coś od miasta za darmo. Bardzo dobry był pomysł zaangażowania w imprezę różnorodnych stowarzyszeń i nieformalnych organizacji. Powinno to stanowić jednak dodatek do czegoś większego, czego w tym wypadku niewątpliwie brakuje – mówi Janina Janik.
Jest już pomysł na niespodziankę dla mieszkańców. Janinie Janik marzy się zaproszenie do Nysy Chóru Aleksandrowa. Decyzja należy jednak do władz miejskich.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. Karolina Kopacz)