– Udało nam się ją kupić trochę taniej, ponieważ to jest wersja „demo”. Ta karetka była pokazywana na targach, pokazach i jeździła wraz z przedstawicielami firmy po całej Europie. Udało nam się zakupić ten sprzęt po niewielkich negocjacjach. To bardzo nowoczesna karetka, natomiast część wyposażenia pochodzi z poprzedniej, rozbitej – mówi Ireneusz Sołek.

Nowa karetka zastąpiła starą, rozbitą w wypadku. Jest wyposażona w nowoczesny sprzęt ratowniczo-medyczny, a także min. w „łapacz”, czyli pionowe pasy, które zabezpieczają ratowników, którzy podczas jazdy udzielają pomocy pacjentowi. To tylko jedna z nowości. Niebawem znajdzie się w niej także najnowszej generacji defibrylator. Ponadto, dane z urządzenia będą przekazywane drogą telefoniczną do specjalnego systemu, który będzie odczytywany przez lekarza w szpitalu. Zanim więc pacjent zostanie dowieziony do szpitala, lekarze będą mieli już komplet informacji na temat jego stanu.

Marta Bobowska (oprac. Karolina Kopacz)