"To jest problem, z którym musimy się zmierzyć". Nowa Lewica o zdrowiu psychicznym dzieci i młodzieży
- Problem zdrowia psychicznego wśród dzieci i młodzieży pogłębia się każdego dnia - alarmują przedstawiciele Nowej Lewicy. Jednocześnie podkreślają, że konieczne są zmiany w systemie ochrony zdrowia i udzielaniu fachowej pomocy. Dziś (19.05) w tej sprawie odbyło się pierwsze spotkanie, w którym uczestniczyli również eksperci z Izby Lekarskiej, Ośrodka Interwencji Kryzysowej oraz psycholodzy. Wstępne wnioski już są.
- To jest problem, z którym musimy się zmierzyć. Nie możemy udawać, że go nie ma - mówi Marcelina Zawisza, posłanka Nowej Lewicy.
- Tych problemów zanotowaliśmy ogromną liczbę. Od braku stabilności systemu, braku finansowania inwestycji stałych, od problemów wynagrodzeń, jeśli chodzi o niskie płace psychologów. Nie ma też ustawy o zawodzie psychologa i psychoterapeuty, jest również brak rozporządzeń, które regulowałby wiele kwestii. My jako Nowa Lewica zobowiązujemy się do tego, żeby na ten problem spojrzeć całościowo. To nie jest tylko kwestia programu, to jest kwestia sensownych, konkretnych propozycji, jak usprawnić ten system.
Jak zaznacza Krzysztof Nazimek, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Jadwigi w Opolu, jeśli chodzi o służbę zdrowia, to tu problemy są od dawna, a dokładnie dwa podstawowe.
- Pierwszy to jest kadra, a drugi to jest baza, czyli przestrzeń funkcjonowania poradni i oddziału dla dzieci oraz młodzieży. Jest nadzieja na to, że specjalizacja z psychiatrii dziecięcej będzie odbierana przez absolwentów akademii medycznych jako atrakcyjna specjalizacji. Druga część to musi zapewnić prawidłowe, poprawne, warunki pracy, ale też pobytu pacjenta.
Według polityków Nowej Lewicy obecnie na wizytę u psychiatry dziecięcego czeka się dwa lata.
- Tych problemów zanotowaliśmy ogromną liczbę. Od braku stabilności systemu, braku finansowania inwestycji stałych, od problemów wynagrodzeń, jeśli chodzi o niskie płace psychologów. Nie ma też ustawy o zawodzie psychologa i psychoterapeuty, jest również brak rozporządzeń, które regulowałby wiele kwestii. My jako Nowa Lewica zobowiązujemy się do tego, żeby na ten problem spojrzeć całościowo. To nie jest tylko kwestia programu, to jest kwestia sensownych, konkretnych propozycji, jak usprawnić ten system.
Jak zaznacza Krzysztof Nazimek, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Jadwigi w Opolu, jeśli chodzi o służbę zdrowia, to tu problemy są od dawna, a dokładnie dwa podstawowe.
- Pierwszy to jest kadra, a drugi to jest baza, czyli przestrzeń funkcjonowania poradni i oddziału dla dzieci oraz młodzieży. Jest nadzieja na to, że specjalizacja z psychiatrii dziecięcej będzie odbierana przez absolwentów akademii medycznych jako atrakcyjna specjalizacji. Druga część to musi zapewnić prawidłowe, poprawne, warunki pracy, ale też pobytu pacjenta.
Według polityków Nowej Lewicy obecnie na wizytę u psychiatry dziecięcego czeka się dwa lata.