Radio Opole » Wiadomości z regionu
2011-08-18, 21:41 Autor: Radio Opole

Brzeski saper zginął w Afganistanie

Nie żyje st. szer. Szymon Sitarczuk. Zginął podczas rozminowywania tzw. „improwizowanych ładunków wybuchowych”. Do zdarzenia doszło w północnej części prowincji Ghazni. Szczegóły przekazał nam mjr Piotr Jaszczuk, zastępca rzecznika prasowego Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych.

St. szer. Szymon Sitarczuk

– Patrol, w którym poległ st. szer. Sitarczuk, zmierzał w kierunku zlokalizowanego podłożonego ładunku wybuchowego. Zatrzymał się w miejscu, w którym podejrzewano podłożenie ładunku wybuchowego. Niestety, w wyniku eksplozji st. szer. Sitarczuk poległ – mówi mjr Piotr Jaszczuk.

Rebelianci ostrzelali także patrol z broni maszynowej. Pomoc medyczna przyszła natychmiast – dodaje mjr Jaszczuk. Niestety, st. szer. Szymon Sitarczuk zginął na miejscu.

Na początku sierpnia br dowódca Polskiego Kontyngentu Wojskowego przedstawił st. szer. Sitarczuka do wyróżnienia tytułem honorowym „Hero of the Battle”. Jak wyjaśnia mjr Jaszczuk, to tytuł nadawany przez amerykańskich dowódców. – St. szer. Sitarczuk wsławił się bohaterstwem podczas ataku na inny polski patrol. Pomimo odniesionych obrażeń, podjął działania, w wyniku których nie doszło do eksplozji miny - pułapki, czym uchronił życie innych żołnierzy – wyjaśnia zastępca rzecznika prasowego Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych.

St. szer. Szymon Sitarczuk miał 28 lat, był kawalerem. W 1.Brzeskiej Brygadzie Saperów od 2004 roku. Dla niego była to druga misja w Afganistanie.

Przypomnijmy, saperzy z brzeskiej jednostki wyjechali na misję w marcu tego roku. Wiedzieli, jakie zadania na nich będą czekać. – Generalnie nazywa się to zadaniem wsparcia inżynieryjnego, ale wiadomo, że będziemy współpracować z piechotą, jeździć z nimi w patrolach. Naszym zadaniem będzie rozpoznanie obiektów "podejrzanych", czyli takich, w których mogą być założone "improwizowane urządzenia wybuchowe" – tłumaczył Radiu Opole kpt. Paweł Maruwka, dowódca Grupy Inżynieryjnej "Bravo".

Dowódca brzeskiej jednostki, płk Daniel Król, żegnając żołnierzy przyznał, że rejon w tym właśnie okresie jest bardzo niebezpieczny. – Nasi saperzy jadą na wiosnę, gdzie intensyfikacja działań talibów jest dosyć duża, dlatego zagrożenie będzie zdecydowanie większe. Natomiast jest sprawa jednoznaczna - chcemy, żeby wrócili wszyscy cali i zdrowi. Liczymy się z tym, że wszyscy są doskonale przygotowani, w związku z tym wypełnią swoje zadania i cali i zdrowi wrócą za pół roku do domu – mówił nam przed wyjazdem brzeskich saperów płk Król.

Dziś wiadomo, że tak nie będzie. St. szer. Szymon Sitarczuk jest 28. żołnierzem poległym w Afganistanie.

Do ataku doszło w północnej części prowincji Ghazni, gdzie żołnierze 1. kompanii piechoty zmotoryzowanej Zgrupowania Bojowego „Alfa” wykonywali zadania patrolowe. Podczas sprawdzania przez saperów podejrzanego terenu zdetonowane zostało improwizowane urządzenie wybuchowe. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł saper st. szer. Szymon Sitarczuk. Poszkodowany został także inny polski żołnierz oraz dwóch afgańskich policjantów.

Po detonacji polski patrol został zaatakowany z broni strzeleckiej. Żołnierze natychmiast odpowiedzieli ogniem, zmuszając rebeliantów do wycofania.

Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano śmigłowiec ewakuacji medycznej. Po udzieleniu pierwszej pomocy, poszkodowanego żołnierza i afgańskich policjantów przetransportowano do szpitala w bazie Ghazni. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Rodzina poległego żołnierza została powiadomiona o zdarzeniu.

St. szer. Szymon Sitarczuk od 2004 służył w 1. Brzeskiej Brygadzie Saperów. Najpierw jako żołnierz służby zasadniczej, a od września 2005 roku w służbie zawodowej na stanowiskach: saper, kierowca i zwiadowca.

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:



Maciej Stępień/ PKW Afganistan (oprac. Wanda Kownacka)

Wiadomości z regionu

2024-10-07, godz. 17:41 Zamknięta ulica i korki w Kluczborku w wyniku awarii sieci wodociągowej Duże utrudnienia w ruchu w Kluczborku. Przed południem doszło do awarii sieci wodociągowej na ul. Moniuszki. » więcej 2024-10-07, godz. 17:30 "Dziękujemy za pomoc". Bodzanów koło Głuchołaz po powodzi [ZDJĘCIA] Od trzech tygodni mieszkańcy Bodzanowa zmagają się ze skutkami wielkiej wody. Wieś obok Głuchołaz została wyjątkowo dotknięta przez Białą Głuchołaską… » więcej 2024-10-07, godz. 17:00 Rzeczoznawcy szacują straty u mieszkańców Głuchołaz. "Będą transfery specjalistów" Ruszyło szacowanie strat w mieszkaniach i domach poszkodowanych przez powódź mieszkańców Głuchołaz. Dzisiaj (07.10) do jednego z najbardziej poszkodowanych… » więcej 2024-10-07, godz. 16:00 "Infrastruktura sportowa będzie odbudowana". Rząd zapewnia wsparcie dla Prudnika i Głuchołaz 400 milionów złotych przeznaczył resort sportu na odbudowę infrastruktury sportowej i turystycznej zniszczonej przez powódź. Taką informację przekazał… » więcej 2024-10-07, godz. 15:46 Głuchołaskie Centrum Kultury szacuje straty po powodzi. "Wiele rzeczy udało się obronić" Powódź nie oszczędziła Centrum Kultury im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Głuchołazach i podległych świetlic. » więcej 2024-10-07, godz. 15:04 Niespokojnie na opolskich drogach. Wypadek na Metalchemie, utrudnienia w Sławięcicach na DK40 Niespokojne popołudnie na opolskich drogach. W opolskiej dzielnicy Metalchem doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Utrudnienia też na rondzie w… » więcej 2024-10-07, godz. 14:54 ''Lista potrzeb jest bardzo długa''. Mieszkańcy powiatu głubczyckiego walczą ze skutkami powodzi Trzy tygodnie po powodzi mieszkańcy gminy Branice cały czas pracują przy oczyszczaniu i osuszaniu swoich domów i budynków gospodarczych. Największe spustoszenia… » więcej 2024-10-07, godz. 14:50 Mężczyzna w stanie głębokiej hipotermii trafił do USK w Opolu. To pierwszy przypadek w tym roku Zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza - taką temperaturę ciała miał ponad 60-letni pacjent, który z głęboką hipotermią trafił do USK w Opolu. Jak mówią lekarze… » więcej 2024-10-07, godz. 13:26 Wypadek podczas prac leśnych w Osowcu. Mężczyzna przewieziony do szpitala Do wypadku podczas prac leśnych prowadzonych w okolicach Osowca doszło w poniedziałkowy (07.10) poranek kilkanaście minut po godzinie dziewiątej. Jeden z… » więcej 2024-10-07, godz. 13:15 Zakaz wstępu na wały przeciwpowodziowe przedłużony do 14 października Nadal nie można wchodzić na wały przeciwpowodziowe - informują Wody Polskie RZGW w Gliwicach. » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »