Co dalej z drogą między Graczami a Górą?
– Dzisiaj grodzimy teren, który zabezpieczy dojście do tego miejsca osuwiskowego – mówi Andrzej Miśta, prezes Kopalni Bazalt-Gracze.
Leonarda Płoszaj, wicestarosta opolski tłumaczy, że dyrekcja kopalni zobowiązała się do zlecenia i opłacenia ekspertyzy, która wyjaśni przyczynę osunięcia.
Aktualnie rozpatrywane są różne rozwiązania. Jedno z nich zakłada, że nowa droga o długości około 800 metrów ominie miejsce osunięcia, ale wtedy konieczne będzie wykupienie ziemi leżącej przy starej. Są też inne możliwości, ale znacznie droższe.
– Niedługo rozpoczyna się rok szkolny i mamy aktualnie 13-kilometrowy objazd, a funkcjonuje przecież droga transportu rolnego z Graczy do Rutek, która skróciłaby tę trasę o 6-7 km – tłumaczy starosta Henryk Lakwa.
Przypomnijmy – w nocy z 18 na 19 lipca na 2-kilometrowym odcinku drogi powiatowej między Graczami a Górą niedaleko Niemodlina powstało zapadlisko. Krater ma prawie 50 metrów szerokości, 30 metrów głębokości i jest skutkiem szkód górniczych. Trasa została całkowicie wyłączona z ruchu. Strażacy, którzy interweniowali na miejscu, oszacowali straty na dwa miliony złotych.
– Na szczęście nikt nie został ranny w skutek osunięcia ziemi – mówi st. aspirant Radosław Gruca z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. – Działania 3 zastępów ograniczyły się do zabezpieczenia miejsca zdarzenia i sprawdzenia, czy nie ma poszkodowanych. Trasa została zamknięta dla ruchu drogowego. Po blisko 5 godzinach działania zostały zakończone.
Posłuchaj informacji:
Marek Świercz (oprac. Małgorzata Lis-Skupińska/Karolina Kopacz)