800 kilometrów na rowerze dla Tybetu
– Chcemy nagłośnić dramatyczne doniesienia z klasztoru Kirti, gdzie chińskie władze aresztowały wielu Tybetańczyków – mówi Karma Tashi.
– Zbieramy również podpisy pod petycją przeciwko ostatnim działaniom rządu chińskiego w prowincji Ganze i w klasztorach Kirti, gdzie ostro tłumione są protesty ludności i ściśle kontrolowane są akcje religijne – dodaje Karma Tashi, jeden z uczestników wyprawy.
W Opolu Tybetańczycy spotkali się z dziećmi w parafialnej świetlicy "Cegiełka". W akcję włączyła się również siostra Dagmara Kania, z którą skontaktowała się fundacja „Ratuj Tybet”.
– Fundacja już od wielu lat działa na rzecz Tybetu organizując w Polsce różnego rodzaju spotkania. Ich celem jest poszerzenie świadomości ludzi na temat sytuacji politycznej Tybetu pod okupacją Chin – tłumaczy siostra Dagmara Kania.
Następnym przystankiem tej nietypowej trasy podróży jest Wrocław. Do Gdańska Tybetańczycy dotrą 27 lipca 2011r.
Posłuchaj informacji:
Aneta Skomorowska (oprac. Karolina Kopacz)