- Zatrzymany ma 38 lat, jest recydywistą i przyznał się do podłożenia tam ognia - przekazuje asp. Agnieszka Nierychła, rzecznik komendy miejskiej w Opolu.

- On odbywał już karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, za podpalenia, za podłożenia ognia. Do zatrzymania doszło tego samego dnia. Policjanci zabezpieczyli jego odzież, dokonaliśmy również oględzin ciała. Na miejscu przeprowadzona była także wizja lokalna z jego udziałem. On dokładnie wskazał policjantom, w jaki sposób działał, jak doprowadził do wzniecenia ognia.

Dodajmy, że podpalacz odpowie również za podłożenie ognia w wiatach śmietnikowych.

Jak przekazał Radiu Opole rzecznik opolskiego ratusza Adam Leszczyński, plac zabaw kosztował 370 tysięcy złotych. Rzecznik opolskiej policji mówi, że straty wyceniono wstępnie na 250 tysięcy.

Prokuratura z policją zawnioskowały do sądu o areszt dla zatrzymanego. Decyzja w tej sprawie zapadnie jutro (16.03).