Opole: witryna oblana czerwoną farbą. Nieznany sprawca zdewastował sklep [ZDJĘCIA]
Zniszczona elewacja, witryna i drzwi oblane czerwoną farbą oraz wypisane antyrosyjskie hasła na budynku. Tak w poniedziałek (13.03) rano wyglądał jeden ze sklepów przy ulicy Ozimskiej w Opolu. Placówka handlowa działa od niedawna, ale od początku wzbudza mieszane uczucia wśród mieszkańców, głównie wśród uchodźców z Ukrainy. Mają żal o to, że sklep sprzedaje rosyjskie produkty. Ponadto ustawione są one obok ukraińskiej żywności.
- Ten sklep jest w takich kolorach ukraińskich. Jest tam żółty, niebieski, ale obok ukraińskich towarów, są towary rosyjskie. Ich jest dużo, więcej niż ukraińskich. Myślę, że właściciele tego sklepu plują w twarz tym Ukraińcom, tym uchodźcom, matkom z dziećmi, które uciekły przed wojną. Plują także na tych Polaków, którzy wspierają Ukraińców - mówiła mieszkanka Opola, obywatelka Ukrainy.
Dodajmy, że nie wiadomo, kto stoi za dewastacją sklepu. Jak przekazała Radiu Opole aspirant Agnieszka Nierychła, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Opolu, funkcjonariusze nie otrzymali żadnego zgłoszenia w tej sprawie. W związku z tym, żadne śledztwo nie jest prowadzone.
Dodajmy, że nie wiadomo, kto stoi za dewastacją sklepu. Jak przekazała Radiu Opole aspirant Agnieszka Nierychła, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Opolu, funkcjonariusze nie otrzymali żadnego zgłoszenia w tej sprawie. W związku z tym, żadne śledztwo nie jest prowadzone.