– Cieszę się, że wygrałem konkurs, ale to wcale nie było takie proste – mówi na naszej antenie Marek Piskozub, nowy-stary dyrektor Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu, gość porannej rozmowy "W cztery oczy". Zapytaliśmy, co zmieni się w funkcjonowaniu szpitala.
Pytany o plany na nową kadencję, Marek Piskozub powiedział, że podstawą założeń jest dobro pacjenta. – Poszerzy się możliwość operacji zaćmy, udało się przekonać komisję konkursową, że jest to możliwe, chociażby dlatego, że duża część mieszkańców naszego województwa na tego typu zabiegi musi wyjeżdżać poza region. Jest pewna szansa, że przynajmniej część pieniędzy, które opolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia musi wydawać na zewnątrz, może zostać tutaj. Drugą sferą, która z punktu widzenia pacjenta powinna się poprawić i to być może szybko, to zwiększenie liczby łóżek na Oddziale Chorób Wewnętrznych – tłumaczy Piskozub.
– Niestety, aby poprawić wyniki finansowe szpitala, trzeba będzie dokonać redukcji zatrudnienia – dodaje Piskozub. Jak zapowiada, to nie będą tylko zwolnienia na zasadzie likwidacji miejsc pracy. – Niektóre osoby pracują, a jednocześnie mają emeryturę, część z nich odejdzie. Mamy też 46 umów okresowych, nie w każdym przypadku będą one przedłużane. Poza tym niektóre osoby z powodów losowych odchodzą z pracy, nie zawsze na ich miejsce należy zatrudniać nowego pracownika, być może trzeba przesunąć, doszkolić osobę już pracującą.
W nowej koncepcji zarządzania WCM-em, jaką przyjęto na najbliższe lata, pojawiła się konieczność ograniczenia kosztów wynagrodzeń o blisko 5 milionów zł.
Posłuchaj informacji:
Krzysztof Rapp (oprac. Wanda Kownacka)
