Prokuratorskie zarzuty dla burmistrza Korfantowa
– Akt oskarżenia kierujemy do Sądu Rejonowego w Nysie – powiedziała Lidia Sieradzka, rzecznik opolskiej prokuratury okręgowej. Burmistrzowi postawiono zarzut, że od stycznia 2002 roku do czerwca 2006 roku jako przewodniczący Zarządu Związku Międzygminnego Unia Gmin Powiatu Nyskiego, jako osoba zobowiązana do nadzorowania obowiązków w zakresie rachunkowości dopuścił do tego, że księgi rachunkowe nie były prowadzone.
Na ławie oskarżonych zasiądzie także Artur K., który był dyrektorem biura związku międzygminnego, kierowanego przez burmistrza Martynę. Prokuratura stawia mu identyczny zarzut. – To przestępstwo jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Obydwaj oskarżeni nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im czynów – dodaje Sieradzka.
Co na to oskarżony burmistrz Korfantowa? Przypomina, że śledztwo toczy się od kilku lat, a większość wątków została umorzona. – Został tylko ten jeden – podkreśla Martyna. – Oczywiście nie przyznaję się do popełnienia go i przedstawiłem szereg informacji, które, moim zdaniem, świadczą o tym, że to nie moja wina, a sprawę rozstrzygnie sąd – powiedział nam burmistrz.
Dodajmy, że ponieważ w grę wchodzi przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, ewentualny prawomocny wyrok skazujący oznaczałby dla Martyny utratę stanowiska burmistrza.
Bałagan w księgowości Unii Gmin Powiatu Nyskiego wyszedł na jaw w trakcie kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w lutym 2006 roku. To Izba zawiadomiła prokuraturę, śledztwo trwało tak długo z powodu konieczności powołania licznych biegłych.
Do sprawy wrócimy w "Loży radiowej" po godz. 15:00.
Posłuchaj informacji:
Marek Świercz (oprac. Wanda Kownacka)