Most w Ozimku: Turyści zamiast hutników
O historii mostu opowiadał Józef Tomasz Juros, prezes Stowarzyszenia Dolina Małej Panwi, inicjator remontu tego najstarszego w kontynentalnej części Europy żelaznego mostu wiszącego.
– Wyjątkowe jest na pewno to, że mostowi udało się przetrwać 180 lat, co świadczy o kunszcie budowniczych. Te elementy nie zostały sprowadzone, tylko wykonano je w miejscowej hucie – mówi dr Przemysław Jakiel z Politechniki Opolskiej, który nadzorował remont.
– Most był dla ekipy remontowej dużym wyzwaniem, bo nie chciał się łatwo poddawać demontażowi. Elementy zwłaszcza łańcuchów były mocno zapieczone. Demontowaliśmy je poprzez rozwiercanie – przyznał dr Jakiel.
Budowa mostu kosztowała 4 200 talarów, drugie tyle wydano do końca XiX wieku na jego modernizację. Zakończony właśnie remont pochłonął około 3 milionów zł.
Posłuchaj informacji:
Marek Świercz (oprac. Barbara Olińska)