Radio Opole » Wiadomości z regionu
2022-12-25, 12:00 Autor: Katarzyna Doros-Stachoń

Pierwszego dnia świąt biesiadowano w gronie rodziny, drugi dzień był czasem kuligów i zabaw

Muzeum Wsi Opolskiej [fot. Barbara Tyslik]
Muzeum Wsi Opolskiej [fot. Barbara Tyslik]
Pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia w dawnej tradycji był dniem spokojnym. Zazwyczaj, podobnie jak Wigilię, spędzano go w gronie rodzinnym. Jak zaznacza Elżbieta Oficjalska, etnografka z Muzeum Wsi Opolskiej tutaj widać różnicę między ludnością rodzimą a tą polską, która przybyła po II wojnie światowej.
- W rodzinach śląskich najbliższa rodzina była pojmowana jako ta, która mieszka w danym gospodarstwie - mówi Elżbieta Oficjalska. - Jeżeli mieszkali na przykład teściowie z dziećmi i wnukami, to w takim gronie obchodzono Wigilię i pierwszy dzień świąt. Drugi dzień świąt był tym czasem odwiedzania się w polskiej tradycji szlacheckiej. Był to czas kuligów, właśnie od tego momentu. I przez cały karnawał się tak jeździło od dworu do dworu i w ten sposób się obchodziło święta.

Drugi dzień świąt był czasem zabawy. - Popularną rozrywką wśród młodych chłopców na dworze było strzelanie z bata - dodaje etnografka. - Oni właśnie stawiali się przed dziedzicem, przed dworem i wtedy strzelali z tych batów. Chodziło o to, kto najgłośniej z tego bata strzeli, żeby taki hałas największy był. A to też miało właśnie związek z zaświatami, które włączały się bardzo w życie w tym okresie. Uważano, że hałas przynosi życie, a jednocześnie odgania złe duchy.

Pierwszy i drugi dzień świąt były jednocześnie czasem robienia sobie psikusów np. zdejmowania furtek, malowania klamek czy zamalowywania okien.
Elżbieta Oficjalska cz.1
Elżbieta Oficjalska cz.2

Wiadomości z regionu

2024-10-01, godz. 16:00 Główny Szlak Sudecki odblokowany. Przywrócono wstęp do lasów w Górach Opawskich Z pewnymi wyjątkami zniesiono zakaz wstępu do lasów zarządzanych przez Nadleśnictwo Prudnik. Obostrzenie to nadal obowiązują na terenach zalanych i najbardziej… » więcej 2024-10-01, godz. 15:00 "Będzie węgiel i kuchenki gazowe". Sołtys Wronowa o pilnych potrzebach powodzian - Zabezpieczamy wszystko, co jest potrzebne, a przynajmniej staramy się - mówi Radiu Opole Leszek Witoń, sołtys Wronowa koło Lewina Brzeskiego. Obecnie mieszkańcom… » więcej 2024-10-01, godz. 14:18 Trzy świadczenia dla rodziców małych dzieci. Ruszył rządowy program Ruszył rządowy program Aktywny Rodzic. To trzy świadczenia - aktywny rodzic w pracy, tzw. babciowe, aktywnie w żłobku oraz aktywnie w domu. Wnioski należy… » więcej 2024-10-01, godz. 14:00 Młodzi lekarze rozpoczynają staże. 40 osób zawitało do USK 40 absolwentów kierunku lekarskiego Uniwersytetu Opolskiego rozpoczęło 13-miesięczny staż podyplomowy w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. Przez… » więcej 2024-10-01, godz. 13:08 Jakość wody na terenach powodziowych. Raport sanepidu W kilku miejscach województwa wciąż są problemy z jakością wody z miejskich wodociągów. Poniżej pełne zestawienie z zaleceniami przygotowane przez W… » więcej 2024-10-01, godz. 12:56 Kuźnia mundurów - Pomologia Prószków świętuje Piknik ze służbami mundurowymi, uroczysty apel, chrzest i przysięga pierwszoklasistów - w ten sposób Zespół Szkół im. Józefa Warszewicza w Prószkówie… » więcej 2024-10-01, godz. 12:20 Miał 3 promile i prowadził ciężarówkę. Zatrzymał go policjant po służbie Kolejny pijany kierowca zatrzymany dzięki czujności świadków. Tym razem dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy ciężarówki udaremnił policjant po służbie… » więcej 2024-10-01, godz. 12:01 Opolski hub pomocowy przeniesiony na ul. Północną. "Duża powierzchnia na dary dla powodzian" 7 tysięcy metrów kwadratowych liczy magazyn przeznaczony pod hub przeładunkowy darów dla powodzian w naszym regionie. » więcej 2024-10-01, godz. 12:00 Tysiąc mieszkań w Głuchołazach bez ciepła do połowy października. Zalało piece gazowe 34 budynki Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Głuchołazach nie mają obecnie centralnego ogrzewania. To oznacza tysiąc mieszkań bez ciepła. » więcej 2024-10-01, godz. 11:45 Z "roboty" wracał taksówką. Policja zatrzymała oszusta, pieniądze wróciły do seniorki 44-letni oszust wpadł chwilę po przestępstwie. Miał przy sobie prawie 80 tysięcy złotych, które wyłudził od seniorki z Ozimka metodą 'na wypadek'. Mężczyzna… » więcej
80818283848586
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »