Płonące trawy w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim
W powiecie kędzierzyńsko – kozielskim prawie codziennie dochodzi do interwencji straży pożarnej. Powodem są mieszkańcy wypalający pola i łąki i torowiska. – Takie zachowanie to wielka nieodpowiedzialność – przestrzega młodszy brygadier Leszek Morkis, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
- Były takie dni, kiedy nasze jednostki wyjeżdżały dziesięć, dwanaście razy do tego typu zdarzeń. Patrząc na skalę oraz na ilość ludzi biorących udział w likwidowaniu skutków wypalania traw można śmiało powiedzieć, że jest to ilość znacząca. Jest to o tyle niebezpieczne, że w momencie, gdy jednostki walczą z pożarami traw, mogą być potrzebne w innych, o wiele poważniejszych przypadkach, gdzie rzeczywiście zagrożone jest życie i mienie ludzkie – dodaje.
Za wypalanie traw może zostać skierowany wniosek o grzywnę do sądu grodzkiego. Grzywna może wynieść do 5 tys. zł.
Posłuchaj informacji:
Michał Kuś (oprac. Anna Engel)