Jak zapobiec wyludnianiu regionu?
– Sprawa jest bardzo poważna. Wiele zależy od miejsc pracy. Opole nie jako ośrodek naukowy, nie jako miasto festiwali, tylko Opole jako miejsce pracy. To musi być miasto, w którym można zrealizować swoje ambicje zawodowe po ukończeniu szkoły i studiów – przyznaje prezydent Ryszard Zembaczyński z PO.
– Położenie Opolszczyzny między dwiema aglomeracjami to dla nas dodatkowe wyzwanie. Tworzenie nowych miejsc pracy może być istotnym czynnikiem, który będzie decydować o tym, czy młodzi ludzie tutaj zostaną – twierdzi Sławomir Kłosowski, poseł PiS.
– To jest tendencja ogólnoeuropejska. Model rodziny 2+1 występuje w krajach najbardziej cywilizowanych, rozwiniętych, o najsilniejszych gospodarkach. Demograficznie rozwijają się kraje najuboższe – zauważa poseł Stanisław Rakoczy, lider PSL w regionie.
– Oprócz pracy, bardzo ważne są również warunki życia: np. infrastruktura mieszkaniowa, koszty życia m.in. podatki, opłaty komunalne. Istotna jest także oferta spędzania wolnego czasu – wyjaśnia Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej.
– Liczba mieszkańców zmniejsza się tam, gdzie nie ma miejsc pracy – dodaje Andrzej Mazur z opolskiej lewicy, a strategie rozwoju województwa opolskiego kurzą się na półce rządzących.
Posłuchaj informacji:
Marzena Śmierciak (oprac. Barbara Olińska)