Biuro Lustracyjne IPN w Katowicach zbadało sprawę i stwierdziło, że oświadczenie lustracyjne Marka Chylińskiego o tym, że nie współpracował z SB, jest zgodne z prawdą. Chyliński sam zawnioskował o wszczęcie procedury autolustracyjnej.

– Zrobiłem to 2 lata temu, ponieważ zapytano mnie, czy to prawda, że współpracowałem ze Służbą Bezpieczeństwa. Zrobiłem to, nie badając swoich akt, ani nie próbując sprawdzić, czy coś w nich jest lub czegoś nie ma – wyjaśnia Chyliński.

Wyniku lustracji wykładowca od początku był pewien. – Nie miałem żadnych wątpliwości, że oświadczenie lustracyjne o zgodności z prawdą, że nigdy nie współpracowałem w żaden sposób z SB i służbami PRL, musi zostać zweryfikowane i potwierdzone. I tak się stało. Szkoda, że trwało to tak długo i dotknęło mnie bardzo osobiście – komentuje Chyliński.

Zbigniew Bereszyński, informując o rzekomej współpracy z SB opolskiego wykładowcy, przyznawał, że na podstawie zachowanych dokumentów trudno stwierdzić, jak miała wyglądać współpraca Chylińskiego ze służbami.

Posłuchaj informacji:

Aneta Skomorowska (oprac. Łukasz Sawicki)