- Antoś pojechał do Genewy na pierwszą z dwóch operacji. Zebrano już milion złotych, ale potrzeba kolejnego - mówi Michał Wojtuchów, prezes stowarzyszenia Górska Roma. - Jego zastawka w sercu jest bardzo słaba, chłopiec musi mieć kolejną operację, dlatego trzeba zebrać drugi milion złotych, co próbujemy czynić wspólnie z ludźmi dobrej woli. Zaprosiliśmy osiem kapel romskich, które występują przez cały dzień. Sprzedajemy kiełbaski i różne inne produkty. Dochód z tego wesprze zbiórkę dla Antosia. Robimy coś, żeby ten młody człowiek mógł mieć to, co my mamy na co dzień i o tym nie myślimy. Żeby mógł żyć.

- W zespole działam od pięciu lat, ale taniec towarzyszy mi od małego. Mamy przygotowane kolorowe, piękne stroje i cały program artystyczny. Trzeba się trochę namęczyć, żeby ludzi zachęcić do wrzucenia do puszki, ale jest dobrze - dodaje pani Rozalia z zespołu "Górska Roma".

Występy zespołów romskich na opolskim rynku potrwają do późnego wieczora. Chętni mogą wylicytować taniec w tradycyjnej szerokiej romskiej spódnicy.

Zbiórkę dla Antosia Sobeckiego można wesprzeć także poprzez internetowe wpłaty na stronie siepomaga.pl.