– Każdy ma prawo pikietować. Zgodnie z ustawą jest to zgromadzenie prawne. Nie będę występował z wnioskami o zakazie. Na pewno zaangażujemy wszystkich pracowników straży miejskiej oraz poprosimy policję, aby zapewniła bezpieczeństwo osobom, które będą protestować – komentuje burmistrz Jan Krówka.

W jednym z wywiadów w Radiu Opole burmistrz stwierdził, że związek zawodowy Solidarność, który jest organizatorem pikiety, zerwał rozmowy z władzami gminy.

– To kłamstwo. Jestem zaskoczony postawą burmistrza i stwierdzeniem, że Solidarność zerwała rozmowy. Rozumiem, że można oszukiwać mieszkańców, ale żeby mnie stawiać w takim świetle... – mówi Piotr Pakosz, szef Sekcji Regionalnej Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność.

Związkowcy chcą przekazać burmistrzowi petycję. Jednak - jak się nieoficjalnie dowiedział nasz reporter - burmistrz wyjechał za granicę i nie będzie go dzisiaj w urzędzie.

Posłuchaj informacji:

Łukasz Nawara (oprac. Michał Dróbka)