- Do programu przystąpiły głównie osoby dorosłe, choć mieliśmy też trochę dzieci. Zgodnie z regulaminem pierwszeństwo do tego projektu miały osoby, które wykazywały się największym BMI - mówi Joanna Paterak z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

- Obecnie jesteśmy już na końcówce programu. Ostatnie grupy zostały już objęte ćwiczeniami. Sama ta opieka obejmuje kilka elementów. Mamy tutaj zarówno konsultacje z dietetykiem, psychologiem, jak i ćwiczenia fizyczne, które prowadzone są na sali oraz na basenie. Prowadzone są również warsztaty żywieniowe.

- Jeśli chodzi o efekty, to one są już widoczne, bo blisko 80 procent osób zmniejszyło swoją wagę. Co ważne, oni nie kończą tego programu po tych 3 miesiącach, teraz nadal będą pod kontrolą - dodaje Joanna Paterak.

- Te osoby w dalszym okresie, ponieważ będą one jeszcze w projekcie przez 12 miesięcy i on polega na takich kontrolach, które są przeprowadzone indywidualnie. Głównym ich celem będzie ustalenie, czy te nawyki zostały przez nich zachowane oraz, czy ta waga zostanie przez te osoby utrzymana, a może jeszcze się poprawi, czy też wrócą do dawnych kilogramów.

Dodajmy, że projekt zakończy się w przyszłym roku. Finansowany był z pieniędzy unijnych. O tym, czy będzie jego kontynuacja zadecyduje urząd marszałkowski.