Centrum przesiadkowe Opole Główne. Cykliści krytykują wiatę na rowery
Choć jeszcze oficjalnie go nie otworzyli, to już pojawiają się pierwsze głosy krytyki. Mowa o centrum przesiadkowym Opole Główne, a dokładniej o wiacie rowerowej, która znajduje się w jego pobliżu. Miała zachęcić mieszkańców do przyjeżdżania na dwóch kółkach i potem przesiadania się do autobusów. Stojak na rowery raczej odstrasza.
- Ta wiata musi być przebudowana, a stojaki powinny być wymienione. Nie może być tak, że można wejść do niej z każdej strony. To nie tak ma wyglądać - mówi Paweł Oliwa ze Stowarzyszenia Rowerowego Piasta Opole.
- Chcemy, żeby rowerzyści, którzy przyjeżdżają do nas pociągami, autobusami, ale też samochodami mogli tam zostawić swoje jednoślady w sposób bezpieczny, czyli mogli je jednym zamknięciem zapiąć i za ramę i za oba koła. Ponadto ta wiata powinna być osłonięta z trzech stron, żeby tam nie zacinał deszcz, śnieg. Po prostu te rowery mają być tam bezpieczne i nie mają niszczeć.
Zapytaliśmy rzecznika opolskiego ratusza Adama Leszczyńskiego, czy miasto planuje wiatę naprawić.
- Z tego, co wiem, to jest ona zgodna z projektem, który został przygotowany, jeśli chodzi o budowę tego centrum przesiadkowego. Tam jest miejsce na 50 rowerów, są stojaki, a wiata jest w takiej, a nie innej formie. Głosy co do niej są różne. Z jednej strony Stowarzyszenie Rowerowe Piasta mówi o tym, że wiata powinna mieć jeszcze dodatkowe ściany, a z drugiej strony wielu przyrodników mówi, że dobrze, że tych szyb nie ma, ponieważ w tym momencie nie tworzymy szklanych pułapek dla ptaków.
- Wiem też, że MZD przygląda się tej wiacie i ma ją na uwadze. W przyszłości mają się pojawić tam kolejne stojaki - dodaje rzecznik.
Centrum przesiadkowe Opole Główne ma zacząć działać na początku przyszłego miesiąca.
- Chcemy, żeby rowerzyści, którzy przyjeżdżają do nas pociągami, autobusami, ale też samochodami mogli tam zostawić swoje jednoślady w sposób bezpieczny, czyli mogli je jednym zamknięciem zapiąć i za ramę i za oba koła. Ponadto ta wiata powinna być osłonięta z trzech stron, żeby tam nie zacinał deszcz, śnieg. Po prostu te rowery mają być tam bezpieczne i nie mają niszczeć.
Zapytaliśmy rzecznika opolskiego ratusza Adama Leszczyńskiego, czy miasto planuje wiatę naprawić.
- Z tego, co wiem, to jest ona zgodna z projektem, który został przygotowany, jeśli chodzi o budowę tego centrum przesiadkowego. Tam jest miejsce na 50 rowerów, są stojaki, a wiata jest w takiej, a nie innej formie. Głosy co do niej są różne. Z jednej strony Stowarzyszenie Rowerowe Piasta mówi o tym, że wiata powinna mieć jeszcze dodatkowe ściany, a z drugiej strony wielu przyrodników mówi, że dobrze, że tych szyb nie ma, ponieważ w tym momencie nie tworzymy szklanych pułapek dla ptaków.
- Wiem też, że MZD przygląda się tej wiacie i ma ją na uwadze. W przyszłości mają się pojawić tam kolejne stojaki - dodaje rzecznik.
Centrum przesiadkowe Opole Główne ma zacząć działać na początku przyszłego miesiąca.