Wojewódzka Inauguracja Roku Szkolnego w Niemodlinie. "Chciałem się już spotkać z kolegami i koleżankami" [FILM, ZDJĘCIA]
Piórnik spakowany, plecak gotowy - uczniowie wrócili po wakacjach do szkoły. W tym roku naukę w opolskich placówkach oświatowych rozpoczęło ponad 100 tysięcy uczniów, z czego 7 tysięcy to pierwszoklasiści. Co ważne, w roku szkolnym 2022/2023 do polskich uczniów dołączą również dzieci z Ukrainy. Tych w naszym regionie jest blisko 4 tysiące.
Wojewódzka inauguracja roku szkolnego miała miejsce w Publicznej Szkole Podstawowej nr 1 im. Janusza Korczaka w Niemodlinie. Uczestniczyli w niej przedstawiciele urzędu wojewódzkiego oraz samorządu gminy. Przed oficjalnymi uroczystościami w tamtejszym kościele odbyła się msza święta, a potem nastąpiło złożenie kwiatów przed pomnikiem 100-lecia Odzyskania Niepodległości.
Jak przyznają uczniowie tej placówki, radość z powrotu do szkoły jest, ale wakacje mogłyby jeszcze trochę potrwać.
- Cieszę się, bo to już ostatni rok jest, chciałem się spotkać z kolegami i koleżankami. - Ja też się cieszę, choć mogło być trochę więcej wakacji, ale ogólnie jest dobrze. - Można mieć nowe oceny, można też się bardziej postarać i jest też szansa, aby powygłupiać się z niektórymi kolegami. - Brakowało mi trochę tej rutyny. Pod koniec wakacji już brakowało mi tego. Fajnie jak się tak wstaje i coś się robi, a nie tylko w domu się siedzi.
- Jeśli chodzi o przygotowanie do nauczania dzieci z Ukrainy, to o to jesteśmy spokojni. Nauczyciele już mają doświadczenie i wiedzą, jak ich kształcić - dodaje Michał Siek, opolski kurator oświaty.
- Jesteśmy też pod względem prawnym przygotowani na te wszystkie ruchy. Generalnie miejsca mamy sporo, jesteśmy w stanie przyjąć naprawdę sporą liczbę tych uczniów. Oczywiście, jeżeli będzie taka potrzeba. Natomiast, jeśli chodzi o nauczycieli, to jeszcze przedwczoraj było trochę ofert pracy, a około 100 było takich, że na cały etat.
W szkole w Niemodlinie nowy rok szkolny rozpoczęło 462 uczniów. Jak podkreśla Krystyna Dżaluk, dyrektor placówki, cały czas są obawy o to, czy nauka zdalna nie wróci, nie ze względu na pandemię koronawirusa, ale wysokich cen za opał.
- Mam nadzieję, że środków w budżecie nam wystarczy, aby opłacać rachunki za ogrzewanie. W razie czego to liczę na organ prowadzący, że nam tych pieniędzy dołoży i nie będzie takiej konieczności. Aczkolwiek liczymy się z tym, że może być zarówno nawrót pandemii, jak i mogą być inne sytuacje, kiedy do tego nauczania zdalnego trzeba będzie powrócić. Jednak nie chciałabym tego bardzo, z resztą uczniowie, rodzice i nauczyciele także.
Na uroczystościach obecny był również wicewojewoda opolski Tomasz Witkowski, który podkreślił, że najważniejsze jest to, aby uczniowie byli zdrowi i żeby nic wielkiego się nie wydarzyło.
- Nic strasznego, żeby żadne lockdowny już ich nie dotknęły. Chciałbym im życzyć, aby właśnie ten rok szkolny był taki, żeby te przyjaźnie w końcu mogły się rozbudować i żeby ci uczniowie, którzy idą po raz pierwszy do tej szkoły, mogli poczuć jej smak, aby nic im już tego nie blokowało.
Dodajmy, że rok szkolny 2022/2023 potrwa do 23 czerwca.
Jak przyznają uczniowie tej placówki, radość z powrotu do szkoły jest, ale wakacje mogłyby jeszcze trochę potrwać.
- Cieszę się, bo to już ostatni rok jest, chciałem się spotkać z kolegami i koleżankami. - Ja też się cieszę, choć mogło być trochę więcej wakacji, ale ogólnie jest dobrze. - Można mieć nowe oceny, można też się bardziej postarać i jest też szansa, aby powygłupiać się z niektórymi kolegami. - Brakowało mi trochę tej rutyny. Pod koniec wakacji już brakowało mi tego. Fajnie jak się tak wstaje i coś się robi, a nie tylko w domu się siedzi.
- Jeśli chodzi o przygotowanie do nauczania dzieci z Ukrainy, to o to jesteśmy spokojni. Nauczyciele już mają doświadczenie i wiedzą, jak ich kształcić - dodaje Michał Siek, opolski kurator oświaty.
- Jesteśmy też pod względem prawnym przygotowani na te wszystkie ruchy. Generalnie miejsca mamy sporo, jesteśmy w stanie przyjąć naprawdę sporą liczbę tych uczniów. Oczywiście, jeżeli będzie taka potrzeba. Natomiast, jeśli chodzi o nauczycieli, to jeszcze przedwczoraj było trochę ofert pracy, a około 100 było takich, że na cały etat.
W szkole w Niemodlinie nowy rok szkolny rozpoczęło 462 uczniów. Jak podkreśla Krystyna Dżaluk, dyrektor placówki, cały czas są obawy o to, czy nauka zdalna nie wróci, nie ze względu na pandemię koronawirusa, ale wysokich cen za opał.
- Mam nadzieję, że środków w budżecie nam wystarczy, aby opłacać rachunki za ogrzewanie. W razie czego to liczę na organ prowadzący, że nam tych pieniędzy dołoży i nie będzie takiej konieczności. Aczkolwiek liczymy się z tym, że może być zarówno nawrót pandemii, jak i mogą być inne sytuacje, kiedy do tego nauczania zdalnego trzeba będzie powrócić. Jednak nie chciałabym tego bardzo, z resztą uczniowie, rodzice i nauczyciele także.
Na uroczystościach obecny był również wicewojewoda opolski Tomasz Witkowski, który podkreślił, że najważniejsze jest to, aby uczniowie byli zdrowi i żeby nic wielkiego się nie wydarzyło.
- Nic strasznego, żeby żadne lockdowny już ich nie dotknęły. Chciałbym im życzyć, aby właśnie ten rok szkolny był taki, żeby te przyjaźnie w końcu mogły się rozbudować i żeby ci uczniowie, którzy idą po raz pierwszy do tej szkoły, mogli poczuć jej smak, aby nic im już tego nie blokowało.
Dodajmy, że rok szkolny 2022/2023 potrwa do 23 czerwca.