Roszady w Opolskiej Izbie Gospodarczej
Marek Sidor |
(fot. Justyna Maćkowiak / AFRO) |
Te wybory zostały oprotestowanie, a ich legalność bada prokuratura. Na walnym zgromadzeniu członkowie zdecydowali o ich powrocie na stanowiska - mówi Marian Duczmal.
Podczas głosowania Krzysztof Pieroń i Marek Sidor opuścili salę obrad, dlatego formalnie nie zostali poinformowani o zmianach - tłumaczy Tadeusz Mojsiejew, przewodniczący Walnego Zgromadzenia Izby.
Krzysztof Pieroń, który od kilku miesięcy pełni funkcję prezesa OIG uważa, że wczorajsze (01.10) wybory były nielegalne. Zaś ostatnie zawirowania w samej Izbie świadczą o tym, że część członków chce toczyć spór o nowy wizerunek Opolskiej Izby Gospodarczej, która ich zdaniem, nie działa tak jak powinna.
Janusz Granat, który powrócił na stanowisko prezesa Izby ripostuje, że ostatnie rządy Pieronia wpłynęły niekorzystnie na wizerunek OIG.
Przypomnijmy, że ponad miesiąc temu Krzysztof Pieroń i Marek Sidor przejęli władzę w Opolskiej Izbie Gospodarczej, ale ten wybór Janusz Granat zaskarżył w sądzie rejestrowym. Ponadto sprawą legalności głosowania zajęła się Prokuratura Rejonowa w Opolu. Zastrzeżenia do trybu wyboru Pieronia i Sidora na najważniejsze stanowiska w Opolskiej Izbie Gospodarczej miał również wojewoda opolski.
Piotr Wójtowicz (oprac. BO)