Wędkarze będą łowić głosy wyborców
Opolscy wędkarze wchodzą do polityki. Jeszcze w tym tygodniu opolski okręg Polskiego Związku Wędkarskiego oficjalnie ogłosi, że po raz pierwszy weźmie udział w wyborach samorządowych. Startujemy pod hasłem: nic o nas bez nas - mówi prezes okręgu Marian Magdziarz.
W kilku gminach wędkarze wystawią własne komitety wyborcze, w innych spróbują umieścić swoich przedstawicieli na listach innych ugrupowań politycznych. Przekonują przy tym, że będą się troszczyć nie tylko o swoje interesy.
Jesteśmy siłą społeczną-biznesową - dodaje Magdziarz. Jego zdaniem, założona w województwie opolskim Lokalna Grypa Rybacka - może liczyć na unijną dotację w wysokości nawet kilku milionów euro. Decyzja, czy te pieniądze zostaną przyznane, ma zapaść jesienią.
Marek Świercz (oprac. AL)
W kilku gminach wędkarze wystawią własne komitety wyborcze, w innych spróbują umieścić swoich przedstawicieli na listach innych ugrupowań politycznych. Przekonują przy tym, że będą się troszczyć nie tylko o swoje interesy.
Jesteśmy siłą społeczną-biznesową - dodaje Magdziarz. Jego zdaniem, założona w województwie opolskim Lokalna Grypa Rybacka - może liczyć na unijną dotację w wysokości nawet kilku milionów euro. Decyzja, czy te pieniądze zostaną przyznane, ma zapaść jesienią.
Marek Świercz (oprac. AL)