PKS PRYWATYZACJA
Dwie ofert firm, zainteresowanych prywatyzacją prudnickiego PKS-u, wpłynęły do Urzędu Wojewódzkiego w Opolu.
Wcześniej załoga PKS-u nie zdecydowała się na prywatyzację pracowniczą. W tej sprawie przeprowadzono w firmie ankietę.
Spośród 146 zatrudnionych, 50-u opowiedziało za prywatyzacją pracowniczą, a 66 było przeciw niej.
Dlatego na sprzedaż przedsiębiorstwa zdecydował się wojewoda, który reprezentuje właściciela firmy - Skarb Państwa.
Na Opolszczyźnie z dziewięciu państwowych Przedsiębiorstw Komunikacji Samochodowej jeszcze tylko prudnickie i głubczyckie nie zostały przekształcone w spółki prawa handlowego.
PKS w Prudniku od kilku lat przynosi zyski, które wynoszą blisko 200 tysięcy złotych rocznie.
JP
Wcześniej załoga PKS-u nie zdecydowała się na prywatyzację pracowniczą. W tej sprawie przeprowadzono w firmie ankietę.
Spośród 146 zatrudnionych, 50-u opowiedziało za prywatyzacją pracowniczą, a 66 było przeciw niej.
Dlatego na sprzedaż przedsiębiorstwa zdecydował się wojewoda, który reprezentuje właściciela firmy - Skarb Państwa.
Na Opolszczyźnie z dziewięciu państwowych Przedsiębiorstw Komunikacji Samochodowej jeszcze tylko prudnickie i głubczyckie nie zostały przekształcone w spółki prawa handlowego.
PKS w Prudniku od kilku lat przynosi zyski, które wynoszą blisko 200 tysięcy złotych rocznie.
JP