Raz dwa, raz dwa… na początek poranna gimnastyka – tym razem niech panie przygotują biust, bo w ruch pójdą mięśnie piersiowe.
Współczuć wczesnego wstawania nam nie trzeba, ale nadstawienie ucha jest wskazane – zwłaszcza, gdy profesor Bartłomiej Kozera rozprawi się ze współczuciem.
Będziemy podróżować po kartach naszej powieści tygodnia. Kulturalnie spotkamy się także z dziećmi w teatrze. Wiadomo przecież, że te nie robią scen, gdy się nie nudzą.
A jeśli o dzieciach mowa – sprawdzimy, czy, a jeśli tak – to czego - musimy się bać wysyłając nasze pociechy na wakacje?
Uśmiech od ucha wywoła piosenka z „Listy przebojów radosnych”. Tym razem dowiemy się jak bardzo świat jest dziki w interpretacji Cata Stevensa