Parafianie zbierają na remont Magdalenki - kaplicy, gdzie zatrzymał się wielki pożar lasów
Nawet pół miliona złotych może kosztować remont leśnej kaplicy tzw. Magdalenki, znajdującej się koło Goszyc w gminie Bierawa. To miejsce, które cudem ocalało w czasie wielkiego pożaru lasów, który rozpoczął się w Kuźni Raciborskiej. Co roku okoliczni mieszkańcy, strażacy i leśnicy spotykają się tam na uroczystościach rocznicowych. Leśna kaplica św. Marii Magdaleny znajduje się w zarządzie parafii św. Jakuba w Sośnicowicach.
Ponad dwadzieścia lat temu kaplicę częściowo wyremontowano, m.in. zaimpregnowano drewnianą część. Jednak czas niekorzystnie wpłynął na zabytkową konstrukcję, która wymaga generalnego remontu.
- Kapliczka ma nietypową konstrukcję, poza tym jest pod nadzorem konserwatora – mówi proboszcz. - Staniemy przed tym obiektem i powiemy – zwykła wiata, pod tym jest coś murowanego. Okazuje się, że według kosztorysu inwestorskiego, to jest między 450 a 500 tys. zł. Gontu jest 300 metrów kwadratowych, to jest 60 tys. zł, plus reszta drzewa, i tak dalej...
Parafianie i mieszkańcy gminy Bierawa starają się o pozyskanie funduszy niezbędnych na przeprowadzenie remontu. Wesprzeć ich można poprzez wpłatę na konto parafii. W planach jest przeprowadzenie wszystkich prac do wakacji, tak aby na 30-lecie wielkiego pożaru lasów Magdalenka była już wyremontowana, ale czy to się uda, zależne będzie od pieniędzy.