Nyski magistrat szykuje się do budowy tężni. Miasto ma już dokumentację i zabezpiecza pieniądze na ten cel
W przyszłym roku w Nysie powstanie tężnia. Instalacja, która umożliwi wdychanie rozpylonej solanki stanie w okolicy tamtejszego szpitala.
Chodzi o Plac Paderewskiego, na którym pojawi się konstrukcja o wysokości kilku metrów. Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz wskazuje, że magistrat ma już przygotowaną dokumentację niezbędną do budowy instalacji.
- Duża tężnia, kosztująca blisko 1,5 miliona złotych, taki jest kosztorys. Być może przetarg wskaże wykonawcę innego, tańszego, na co liczymy. Będzie umiejscowiona zaraz za pergolami, które obecnie są elementem placu, one oczywiście zostają - tłumaczy.
Na razie będzie to jedyna tężnia w mieście, choć wcześniej planowano, że tego typu instalacje mogą się pojawić także w jednym z parków, czy na letnim kąpielisku. Budowa kolejnych ma zależeć od popularności obiektu na Placu Paderewskiego, choć już teraz wiadomo, że ze względów prawnych nie będą one mogły powstać w każdym z zapowiadanych miejsc.
- Na razie budujemy tę jedną. Zobaczymy, jakie będą reakcje. Nie wszędzie możemy tężnie stawiać, nie wszystkie tereny są nasze. W parku takiej zgody nie będzie od konserwatora zabytków, bo jednak to jest ingerencja w funkcje parkowe. Zobaczymy, jak się przyjmie ta na Paderewskiego, jeżeli będą potrzeby, to takie mniejsze, myślę, że powinny powstać też na największych osiedlach, wzorem większych miast - mówi burmistrz.
Dodajmy, że inwestycja została już wpisana do projektu przyszłorocznego budżetu gminy. Głosowanie nad nim ma się odbyć w przyszłym miesiącu.
- Duża tężnia, kosztująca blisko 1,5 miliona złotych, taki jest kosztorys. Być może przetarg wskaże wykonawcę innego, tańszego, na co liczymy. Będzie umiejscowiona zaraz za pergolami, które obecnie są elementem placu, one oczywiście zostają - tłumaczy.
Na razie będzie to jedyna tężnia w mieście, choć wcześniej planowano, że tego typu instalacje mogą się pojawić także w jednym z parków, czy na letnim kąpielisku. Budowa kolejnych ma zależeć od popularności obiektu na Placu Paderewskiego, choć już teraz wiadomo, że ze względów prawnych nie będą one mogły powstać w każdym z zapowiadanych miejsc.
- Na razie budujemy tę jedną. Zobaczymy, jakie będą reakcje. Nie wszędzie możemy tężnie stawiać, nie wszystkie tereny są nasze. W parku takiej zgody nie będzie od konserwatora zabytków, bo jednak to jest ingerencja w funkcje parkowe. Zobaczymy, jak się przyjmie ta na Paderewskiego, jeżeli będą potrzeby, to takie mniejsze, myślę, że powinny powstać też na największych osiedlach, wzorem większych miast - mówi burmistrz.
Dodajmy, że inwestycja została już wpisana do projektu przyszłorocznego budżetu gminy. Głosowanie nad nim ma się odbyć w przyszłym miesiącu.