Inwestycja kosztowała niemal 5 milionów złotych i jak podkreśla burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak, w całości została ona sfinansowana z budżetu gminy. Jak dodaje samorządowiec, zaplanowane na najbliższy czas formalności zakończą trwający od 2 lat proces przywracania obiektowi dawnej świetności.

- Jeszcze nie wiem, jak tam te służby budowlane, które wyrażają swoją opinię dotyczącą bezpieczeństwa użytkowania obiektu, natomiast komisja mająca odebrać prace budowlane została przeze mnie powołana i 16 listopada następuje początek odbioru obiektu od wykonawcy - powiedział.

Wyremontowany "Sandacz" w sezonie letnim będzie pełnił rolę ośrodka wypoczynkowego, a także posłuży młodzieży, która będzie w tym miejscu mogła uczyć się żeglarskiego fachu. Ale z obiektu skorzystają także seniorzy.

- Dom pomocy społecznej będzie w dwóch miejscach. Całoroczny "Skalnik" będzie pensjonariuszy tam utrzymywał, natomiast w okresie posezonowym będzie to obiekt rehabilitacyjno-wypoczynkowy dla ludzi mieszkających w "Skalniku" - zdradza burmistrz.

Przypomnijmy, że popularny w czasach PRL-u ośrodek trafił w ręce gminy w 2017 roku. O jego przejęcie od RZGW samorząd starał się przez około 10 lat.