Uroczystość Wszystkich Świętych. Wspominamy tych, którzy odeszli. "Dla większości z nas śmierć jest wielką tajemnicą"
Dzień Wszystkich Świętych obchodzony jest w Kościele rzymskokatolickim od X wieku. Wyznaczył je na 1 listopada papież Jan XI w 935 roku. Dzień ten kojarzy się z pamięcią o tych, którzy odeszli.
- Dla większości z nas śmierć jest wielką tajemnicą - mówi Ewa Chalimoniuk z Laboratorium Psychoedukacji. - Nie ma jednej odpowiedzi, po co jest ta śmierć, dlaczego musimy umierać, jak się pogodzić ze śmiercią swoich kochanych najbliższych. Dla każdego jest to jakaś droga dochodzenia, do godzenia się z tym - dla jednych w wierze, dla innych godzenia się z nieznanym, z jakąś tajemnicą, z tym, że życie ma swój kres i musimy się z tym pogodzić, przeżyć różne stany z tym związane - tłumaczy.
Kościół wspomina w tym dniu nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli beatyfikowanych i kanonizowanych, lecz także wszystkich wiernych zmarłych, których życie nacechowane było świętością. - W tym kontekście łatwiej pogodzić się z nieuchronnością śmierci - mówi dominikanin ojciec Krzysztof Popławski.
- To, co jest w naszym myśleniu o tych, którzy odeszli, to jest nasze przekonanie o tym, że wszyscy są w rękach Boga. I to przekonanie, przekonanie naszej wiary w to, co się nazywa świętych obcowaniem, jest jakimś źródłem nadziei.
1 listopada ludzie przychodzą na cmentarze, aby zapalić znicze i pomodlić się za najbliższych. Jest to też święto obchodzone przez część innych wyznań, a także zwyczaj praktykowany przez osoby bezwyznaniowe i niewierzące, mający być wyrazem pamięci oraz oddania czci i szacunku zmarłym.
Kościół wspomina w tym dniu nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli beatyfikowanych i kanonizowanych, lecz także wszystkich wiernych zmarłych, których życie nacechowane było świętością. - W tym kontekście łatwiej pogodzić się z nieuchronnością śmierci - mówi dominikanin ojciec Krzysztof Popławski.
- To, co jest w naszym myśleniu o tych, którzy odeszli, to jest nasze przekonanie o tym, że wszyscy są w rękach Boga. I to przekonanie, przekonanie naszej wiary w to, co się nazywa świętych obcowaniem, jest jakimś źródłem nadziei.
1 listopada ludzie przychodzą na cmentarze, aby zapalić znicze i pomodlić się za najbliższych. Jest to też święto obchodzone przez część innych wyznań, a także zwyczaj praktykowany przez osoby bezwyznaniowe i niewierzące, mający być wyrazem pamięci oraz oddania czci i szacunku zmarłym.