KOWALSKI WYGRANY
W starciu wyborczym Janusz Kowalski kontra Nowa Trybuna Opolska - wygrał polityk Platformy Obywatelskiej. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu nakazał NTO przeprosić Kowalskiego za artykuł sugerujący, że ten kłamie, iż zwalczył korupcję w Opolu.
"Wcale się nie cieszę z tej decyzji. Po prostu sprawiedliwości stało się zadość" - mówi Kowalski. "Sąd nakazał przeprosić, ale roszczenia finansowe odrzucił" - zaznacza z kolei rzecznik sądu apelacyjnego Witold Franckiewicz.
Gazeta ma zamieścić przeprosiny na pierwszej stronie w jednym z dwóch najbliższych wydań. Redaktora Naczelnego Nowej Trybuny Opolskiej Wojciecha Potockiego nie tylko dziwi decyzja sądu, ale również to, że nie poinformowano wydawcy o odwołaniu się Kowalskiego. "To jakiś sąd kapturowy" - uważa Potocki.
Sędzia Franckiewicz tłumaczy jednak, że sąd nie ma obowiązku informować o odwołaniu się w trybie wyborczym. "Liczy się czas, a poza tym apelacja odbywa się bez udziału przedstawicieli stron" - dodaje Franckiewicz.
Adam Barański
"Wcale się nie cieszę z tej decyzji. Po prostu sprawiedliwości stało się zadość" - mówi Kowalski. "Sąd nakazał przeprosić, ale roszczenia finansowe odrzucił" - zaznacza z kolei rzecznik sądu apelacyjnego Witold Franckiewicz.
Gazeta ma zamieścić przeprosiny na pierwszej stronie w jednym z dwóch najbliższych wydań. Redaktora Naczelnego Nowej Trybuny Opolskiej Wojciecha Potockiego nie tylko dziwi decyzja sądu, ale również to, że nie poinformowano wydawcy o odwołaniu się Kowalskiego. "To jakiś sąd kapturowy" - uważa Potocki.
Sędzia Franckiewicz tłumaczy jednak, że sąd nie ma obowiązku informować o odwołaniu się w trybie wyborczym. "Liczy się czas, a poza tym apelacja odbywa się bez udziału przedstawicieli stron" - dodaje Franckiewicz.
Adam Barański