Ratownicy z opolskich SOR-ów idą na L4. Zastąpią ich żołnierze i strażacy
Pracownicy Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym i Szpitalu Wojewódzkim w Opolu przystępują do ogólnopolskiego protestu ratowników medycznych. Marcin Laskowski, przewodniczący regionalnej sekcji ochrony służby zdrowia NSZZ Solidarność podkreśla, że to wyraz bezsilności i bezradności. Ratownicy SOR, którzy pracują na izbach przyjęć protestują, ponieważ żądają zrównania pensji z zespołami wyjazdowymi. Chcą szybszego wieku emerytalnego, pozyskania legitymacji funkcjonariusza publicznego i dodatkowych 6 dni urlopu na szkolenia. Akcja ma polegać na powstrzymaniu się od pracy poprzez przedstawianie zwolnień chorobowych.
- W USK na 20 pracowników 17 ratowników zadeklarowało powstrzymanie się od pracy a w wojewódzkim wpływają jeszcze zwolnienia lekarskie - zapewnił Marcin Laskowski.
Natomiast jak się dowiedzieliśmy, do tej pory do działu kadr USK wpłynęło 8 zwolnień, a w Szpitalu Wojewódzkim 2 zwolnienia. Nie jest wykluczone, że kolejne zostaną przedstawione w przyszłym tygodniu, usłyszeliśmy w opolskich placówkach.
Rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Edyta Hanszke-Lodzińska odnosząc się do pytania o los pacjentów zapewnia, że Izba Przyjęć w ich placówce będzie funkcjonować. Nieobecnych zastąpią inni medycy, pomagać w nagłych przypadkach mają również żołnierze i strażacy. - Mamy wsparcie od wojewody, który przekierował do pracy na naszej izbie przyjęć pracowników straży pożarnej i wojska z uprawnieniami ratowniczymi. Więc na dziś SOR jest zabezpieczony - dodała.
Marcin Laskowski uzasadnia, że rozmowy z rządem na temat zmian systemowych trwają od września i dotąd nie przyniosły pożądanego efektu. Obecna forma protestu potrwa do 10 października, a jeśli nic się nie zmieni, kolejny etap zaplanowano między 1 a 15 listopada.
W kwestii finansowej to ratownicy Izb Przyjęć chcą takiej podwyżki, jaką od dzisiaj (01.10) otrzymały zespoły wyjazdowe, czyli 30 procentowy wzrost pensji do postawy - co daje dodatkowe 1200 złotych.
Natomiast jak się dowiedzieliśmy, do tej pory do działu kadr USK wpłynęło 8 zwolnień, a w Szpitalu Wojewódzkim 2 zwolnienia. Nie jest wykluczone, że kolejne zostaną przedstawione w przyszłym tygodniu, usłyszeliśmy w opolskich placówkach.
Rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Edyta Hanszke-Lodzińska odnosząc się do pytania o los pacjentów zapewnia, że Izba Przyjęć w ich placówce będzie funkcjonować. Nieobecnych zastąpią inni medycy, pomagać w nagłych przypadkach mają również żołnierze i strażacy. - Mamy wsparcie od wojewody, który przekierował do pracy na naszej izbie przyjęć pracowników straży pożarnej i wojska z uprawnieniami ratowniczymi. Więc na dziś SOR jest zabezpieczony - dodała.
Marcin Laskowski uzasadnia, że rozmowy z rządem na temat zmian systemowych trwają od września i dotąd nie przyniosły pożądanego efektu. Obecna forma protestu potrwa do 10 października, a jeśli nic się nie zmieni, kolejny etap zaplanowano między 1 a 15 listopada.
W kwestii finansowej to ratownicy Izb Przyjęć chcą takiej podwyżki, jaką od dzisiaj (01.10) otrzymały zespoły wyjazdowe, czyli 30 procentowy wzrost pensji do postawy - co daje dodatkowe 1200 złotych.