W Nysie ruszyła akcja ZIMA
Na zimę dopiero czekamy, ale akcja ZIMA już w Nysie ruszyła. Urzędnicy i funkcjonariusze docierają do osób potrzebujących pomocy z informacjami i ulotkami. Będą gorące posiłki, są miejsca w noclegowniach, opieka społeczna przygotowuje listy tych, którym trzeba pomagać.
Zaangażowani są pracownicy opieki, urzędnicy, straż miejska i policja – nie licząc personelu schronisk i noclegowni. Wyszukiwane są w parkach, skwerach osoby bezdomne, którym oferuje się ciepłą odzież, a przede wszystkim adresy takich miejsc jak noclegownia przy Baligrodzkiej, schronisko Brata Alberta w Bielicach czy Dom Samotnej Matki w Ścinawie.
Z kolei pracownicy opieki społecznej odwiedzają osoby chore i niepełnosprawne właśnie pod kątem zorganizowania im pomocy zimą. Wszyscy potrzebujący mogą liczyć na ciepły posiłek. Jednym będzie dostarczany do domów, natomiast bezdomni i osoby sprawne dostana gorąca zupę przygotowywana codzienne przez siostry Elżbietanki. Jest ona wydawana w siedzibie Zgromadzenia przy ulicy Sobieskiego.
Największym zmartwieniem jest nie sama pomoc lecz dotarcie do zainteresowanych i przekonanie bezdomnych, aby chcieli w czasie mrozów skorzystać z noclegowni.
Dorota Kłonowska (oprac. JM)
Zaangażowani są pracownicy opieki, urzędnicy, straż miejska i policja – nie licząc personelu schronisk i noclegowni. Wyszukiwane są w parkach, skwerach osoby bezdomne, którym oferuje się ciepłą odzież, a przede wszystkim adresy takich miejsc jak noclegownia przy Baligrodzkiej, schronisko Brata Alberta w Bielicach czy Dom Samotnej Matki w Ścinawie.
Z kolei pracownicy opieki społecznej odwiedzają osoby chore i niepełnosprawne właśnie pod kątem zorganizowania im pomocy zimą. Wszyscy potrzebujący mogą liczyć na ciepły posiłek. Jednym będzie dostarczany do domów, natomiast bezdomni i osoby sprawne dostana gorąca zupę przygotowywana codzienne przez siostry Elżbietanki. Jest ona wydawana w siedzibie Zgromadzenia przy ulicy Sobieskiego.
Największym zmartwieniem jest nie sama pomoc lecz dotarcie do zainteresowanych i przekonanie bezdomnych, aby chcieli w czasie mrozów skorzystać z noclegowni.
Dorota Kłonowska (oprac. JM)