Pomagają nie tylko w takich formach, do jakich przymusza ich prawo. Ośrodki pomocy społecznej na Opolszczyźnie przeprowadziły wiele niekonwencjonalnych i niestandardowych działań wychodzących poza ich obowiązki. Tak wynika z przeprowadzonej przez nas analizy - mówi szefowa Wydziału Polityki Społecznej opolskiego Urzędu Wojewódzkiego Mirosława Kwatek-Hoffman:


Takie działanie jest nie tylko potrzebne, ale niezbędne - podkreśla naczelniczka wydziału:


Z raportu urzędników wynika, że w ubiegłym roku z niestandardowej pomocy skorzystało ponad 31 tysięcy mieszkańców Opolszczyzny, co kosztowało 800 tysięcy złotych. Część pieniędzy, 10 procent, pochodziła od sponsorów, resztę dały samorządy.


Adam Barański (oprac. JM)