Krzysztof Jałosiński, prezes ZAK S.A.

(fot. Tomasz Adamek / AFRO)

Prace związane z powstaniem w Kędzierzynie-Koźlu instalacji zgazowania węgla trwają. Europoseł Jerzy Buzek i polscy politycy usilnie lobbują, by zdobyć na ten cel z Unii prawie miliard euro. Gdyby do tego doszło, byłaby to największa inwestycja na Opolszczyźnie.

Z Brukseli dochodzą jednak niepokojące głosy, że wyżej notowany jest Bełchatów - przyznaje były premier Buzek, ale radzi, aby ich nie przeceniać.


Krzysztof Jałosiński, prezes ZAK S.A. twierdzi, że jego firma rwaz z PKE stara się spełnić wymagane kryteria.


Jak mówi Adam Hajduk, starosta raciborski projekt ten jest ważny nie tylko dla województwa opolskiego ale także śląskiego. Jest to związane z dużymi pokładami węgla.


Gabriela Lenartowicz, prezes wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska w Katowicach przyznaje, że liczy na powodzenie tej inwestycji.



Tomasz Adamek (oprac. BO)